Pierwszy oficer statku handlowego SS KATOWICE ofiarą napadu pijackiego
Wczorajszej nocy na placu Kaszubskim w Gdyni wydarzył się wypadek, świadczący o tem, że męty społeczne, które obrały sobie tę centralną dzielnicę miasta za pole do niesamowitych harców, zagrażać zaczynają bezpieczeństwu publicznemu.
Ośrodkiem „życia towarzyskiego” są podrzędne knajpy, znajdujące się w wylotu ulicy Portowej, które mają tę wadę, że ekspansja życiowa ich gości wyładowuje się zwykle na ulicy a nie wewnątrz. Na widok policjanta zjawiającego się Zresztą dość często w tej okolicy wszystko przenosi się do lokali, aby w chwilę później znowu wyskoczyć na jezdnię i kontynuować swoje popisy wokalne i retoryczne.
Wczoraj w nocy ńa przechodzącego placem Kaszubskim I oficera ss. ‘Katowice’ Michała Niczkę napadło kilku podchmielonych opryszków, którzy zadali mu kilka silnych ciosów w głowę i skaleczyli go tak poważnie, że rannym zaopiekować się musiał lekarz.
Na rozwydrzewnie stałych wieczornych i dziennych bywalców knajp w okolicach placu Kaszubskiego zwracano już uwagę na ostatniem posiedzeniu Rady Miejskiej, należy
więc przypuszczać, że władze policyjne otoczą specjalnie czulą opieką tę dzielnicę naszego miasta i wykorzenią ten awanturniczy rodzaj zabaw ulicznych, jak wykorzeniły
go na innych ulicach Gdyni.
Pijacy pobili oficera mar. Handlowej w Śródmieściu Gdyni, “Dzień Bydgoski” 1935,nr 102, s. 8.