Strona głównaPitawal - gdyńskie historie kryminalneUjęcie szantażysty na gdyńskiej poczcie

Ujęcie szantażysty na gdyńskiej poczcie

Próba wymuszenia okupu przez pomocnika kupieckiego Gerarda Śmidowskiego na firmie KRAJORUCH

Władze policyjne w Gdyni powiadomione zostały o nowej próbie szantażu zaaranżowanej na sposób gangsterski.
Dyrekcja firmy „Krajoruch” otrzymała w tych dniach list, w którym nieznany osobnik domagał się okupu w sumie trzy tysiące złotych, grożąc wyjawieniem „tajemnic firmy” i opublikowaniem rewelacyjnych rzekomo szczegółów przedsiębiorstwa. Szantażysta donosił, że po odbiór „okupu” zgłosi się w biurze firmy dnia 24 września o godzinie 19,30 jego zaufany towarzysz.
Przed wyznaczonym terminem odebrania okupu, firma otrzymała od szantażysty jeszcze jeden list, w którym gangster żądał 3.000 w liście na poczcie, przy okienku „Poste restante”. Po porozumieniu się z policją, szantażowana firma złożyła kopertę z szyfrem „S 3“, po którą — w myśl pisemnego żądania — zgłosił się rodzimy gangster.
Szantażysta wpadł w zastawioną nań pułapkę. Niemiła niespodzianka spotkała go przy okienku pocztowym, gdzie odbiorcę listu ujęto i przytrzymano.
„Gangsterem” gdyńskim okazał się pomocnik kupiecki Gerard Śmidowski.
Domorosły gangster zdemaskowany przy odbiorze okupu, “Obrona Ludu” 1933, nr 120, s. 5

Przeczytaj również

Najnowsze