Strona głównaPitawal - gdyńskie historie kryminalneWalka awanturników z policją w Orłowie

Walka awanturników z policją w Orłowie

Jeden z policjantów poważnie poturbowany

Męty orłowskie dały ostatnio znać o sobie awanturniczym wyczynem, którego głównym aktem była walka z interweniującą policją, epilogiem zaś wypoczynek w areszcie policyjnym.
Karol, Julianna i Franciszek Litzauowie oraz przyjaciel ich Antoni Kunkle, wszyscy z Orłowa uplanowali urządzić najście na mieszkanie niejakiego Browarczyka (ul. Wielkopolska), z którym mieli jakieś porachunki natury osobistej. Intencję napastników było zrobienie Browarczykowi fachowego „okładu”, tak aby czas dłuższy musiał spędzić w szpitalu.
Napadnięty zdołał jednak w porę zaalarmować policję, która przybyła najpierw w osobie jednego posterunkowego.
Widok pojedynczego stróża bezpieczeństwa rozzuchwalił jeszcze bardziej awanturniczą czwórkę, która w zapale walki zapomniała, że ma przed sobą przedstawiciela prawa, rzucając się na niego i okładając go tęgimi razami.
Z odsieczą koledze podążył drugi policjant, gdy i ten jednak nie mógł dać rady zabijakom — zjechał na miejsce cały orłowski Komisariat P. P. Z kierownikiem na czele. Wówczas dopiero Litzauów i Konkola zdołano obezwładnić i sprowadzić do aresztu. Poturbowanym poważnie policjantem zajęli się koledzy.

Literatura: Jeden z policjantów poważnie poturbowany, “Gazeta Gdańska” 1937, nr 80, s. 7.

Przeczytaj również

Najnowsze