Festiwal teatralny Pociąg do Miasta, Teatr Gdynia Główna

pociag-do-miasta-teatr-gdynia-glowna
fot. Justyna Żądło

Już po raz ósmy Gdynia stanie się sceną, na której przedstawimy najciekawsze i najodważniejsze niezależne spektakle teatrów offowych. Tegorocznym tematem Ogólnopolskiego Festiwalu Teatralnego “Pociąg do Miasta” stało się “Sanatorium”, festiwalowe prezentacje pokazują więc autorskie recepty na choroby rzeczywistości, zapraszają do podróży do światów, które wymagają poluzowania cugli wyobraźni i stanowią nieoczywisty komentarz do rzeczywistości. Liczymy, że nasze teatralne uzdrowisko zapewni Wam wytchnienie po trudnych chwilach.

Dokąd w tym roku zawiezie nas Pociąg do Miasta? Zaprezentujemy wzruszającą historię o światach poety z zespołem Downa, performance koncertowo wprowadzający widzów w ciasny świat więziennej celi, pozbawioną słów impresję o Kresach Wschodnich i baśniową opowieść bajarzy i opowiadaczy. W programie Festiwalu znalazła się także historia zainspirowana tekstami z ulicznych murów oraz wyprawa do światów nastoletnich migrantów/uchodźców, którzy uczą się w gdyńskiej szkole.

Podobnie, jak w ubiegłych latach festiwalowe prezentacje pokażemy w staranie dobranych i nieoczywistych gdyńskich przestrzeniach. Chcemy bowiem, żeby Pociąg do Miasta zachęcał do teatralnych podróży po mieście, a festiwalowe sceny korespondowały z treścią i formą przedstawień, pobudzały do znajdowania ich nowych znaczeń i zachęcały do długich i wartościowych rozmów o sztuce.

Program festiwalu zapewni intensywny kontakt z teatrem – przez 6 dni pokażemy sześć odważnych i najciekawszych niezależnych spektakli z całej Polski, w sumie 12 prezentacji. Widzów będziemy zachęcali do równie intensywnego utrwalania ulotnych wrażeń festiwalowych i zapisywania swoich wrażeń, interpretacji i doświadczeń. Pociągowi do Miasta już po raz kolejny będzie bowiem towarzyszył konkurs na recenzje teatralne.

Festiwalowe spektakle rozpoczynają się zawsze o godzinie 21.

W tym roku przedłużamy nasze teatralne święto o jeszcze jeden dzień. W niedzielę po zakończeniu Festiwalu zapraszamy na prezentacje dwóch spektakli opartych na prozie Brunona Schulza w ramach projektu “Odyseja Schulzowska 2022”.

Udział w wydarzeniach jest bezpłatny.

Zapraszamy do wspólnych teatralnych podróży po mieście!

Repertuar Teatr Gdynia Główna

Każdy wie lepiej Gdyńskie Centrum Filmowe

kazdy-wie-lepiej

Gdyńskie Centrum Filmowe zaprasza na komedię opowiadająca o parze zakochanych, którzy stają się celem intrygi najbliższych.

Ania (Joanna Kulig) i Grzesiek (Michał Czernecki) poznali się w szkole swoich dzieci. Oboje po przejściach, znaleźli w sobie oparcie, żyjąc przez pewien czas „na dwa domy”, czyli ukrywając związek przed swoimi dziećmi z poprzednich małżeństw. Kiedyś prawda musiała jednak wyjść na jaw, zwłaszcza że zrodziło się między nimi prawdziwe uczucie. Ania i Grzesiek rzucili swój związek na głęboką wodę i zamieszkali razem, by na oczach widzów przeprowadzić eksperyment społeczny określany rodziną patchworkową.

kazdy-wie-lepiej

Repertuar – Kino Studyjne, Gdyńskie Centrum Filmowe

Historia Portu Gdynia – budynki

Kapitanat Portu Gdynia

Galeria zdjęć przedstawia budynki portowe w początkowych latach działalności Portu Gdynia. Zdjęcia pochodzą z Państwowego Archiwum Cyfrowego.

Infinite Storm Małgorzaty Szumowskiej

infinitive-storm-gcf

„Infinite Storm”, pierwszy amerykański film Małgorzaty Szumowskiej, to zapierająca dech w piersiach i mrożąca krew w żyłach wyprawa w jedno z najbardziej niebezpiecznych górskich pasm świata, gdzie porywy wiatru sięgają 300 km na godzinę, a pogoda zmienia się nieustannie. 

Infinite Storm to również opowieść o innych żywiołach: stracie, ryzyku i odwadze, która pozwala wyjść cało z najgorszej życiowej nawałnicy. Główną rolę w inspirowanym prawdziwą historią thrillerze zagrała hollywoodzka gwiazda Naomi Watts („Niemożliwe”, „Birdman”, „Mulholland Drive”), w idealnych proporcjach łącząc kruchość z niezłomnością. Jej bohaterka, Pam Bales, wyrusza na samotną wędrówkę na Górę Waszyngtona, najwyższe wzniesienie nieprzewidywalnych, targanych lodowatymi wichurami Gór Białych w amerykańskim stanie New Hampshire. Ta wyprawa to jej rytuał i sposób na poradzenie sobie z dramatycznymi wspomnieniami. I właśnie w dniu, w którym czuje się najsłabsza, będzie musiała wykazać się największą siłą: ktoś umrze, jeśli nie udzieli mu pomocy. Ale jeśli zdecyduje się pomóc, sama też może zginąć. „Infinite Storm” wciąga nas w sam środek monumentalnego pejzażu, szalejących żywiołów i ekstremalnych emocji. Przypomina, że piękno i groza bywają nierozłączne, a życiowe kryzysy są nieuniknione, tak jak gwałtowne załamania pogody. Poruszająca historia Pam Bales uczy, że warto stawiać im czoła i nigdy się nie poddawać.

Gdyńskie Centrum Filmowe – repertuar.

Serwis komputerowy Gdynia

Suplement nowy cykl Muzeum Emigracji

suplement-halka-haiti

Zapraszamy do Muzeum Emigracji na otwarcie nowego cyklu SUPLEMENT, w ramach którego zaprezentujemy dzieła artystów sztuk wizualnych o tematyce migracyjnej. W okresie kilku miesięcy odbędą się trzy interwencje artystyczne, które zostaną czasowo włączone w narrację wystawy stałej.

Historia polskiej emigracji nie jest skończonym procesem. Każdego dnia, z roku na rok, z dekady na dekadę tworzą się kolejne wątki i konteksty, odnoszące się do wędrówki Polaków po świecie. W ostatnich latach z kraju emigracyjnego staliśmy się krajem imigracyjnym. Nad rolą historycznych i współczesnych migracji niejednokrotnie zastanawiali się artyści. Zaprosiliśmy kilku z nich do współpracy w ramach projektu „SUPLEMENT”, żeby poprzez swoje działania dopełnili historię migracji opowiedzianej na wystawie stałej. 

Jako pierwsza zostanie zaprezentowana wielokanałowa projekcja wideo C.T. Jaspera i Joanny Malinowskiej „Halka/Haiti. 18°48’05”N 72°23’01”W”, która była pokazywana w 2015 roku w polskim pawilonie podczas Biennale Sztuki w Wenecji. Praca jest dokumentacją „Halki” Stanisława Moniuszki, wystawionej wśród lokalnej społeczności w  Cazale – wiosce na Haiti. Do dzisiaj mieszkają w niej potomkowie polskich żołnierzy z legionów napoleońskich, wysłani w 1802 i 1803 roku przez Bonapartego, by pomóc zdusić bunt pochodzących z Afryki niewolników na ówczesnym kolonialnym San Domingo. Polacy ostatecznie sprzeciwili się dowódcom i stanęli po stronie rewolucjonistów. W ciągu dwóch lat francuska armia została pokonana. W uznaniu zasług Polaków konstytucja wolnego Haiti przyznała im specjalne przywileje zrównujące ich z obywatelami republiki. Współcześnie Cazalczycy mówią o sobie  Le Poloné i noszą lokalne wersje polskich nazwisk.

suplement-halka-haiti-plakat

Kolejne odsłony projektu SUPLEMENT to „Cel pobytu” Yuriego Bileya oraz „…że Cię nie opuszczę” Lesi Pczołki i Uladzimira Hramovitcha. Tytuł projektu „Cel pobytu” odnosi się do pytania zadawanego artyście podczas przekraczania granicy innego kraju. Nawiązuje też do emigracji przedmiotów, które wraz z nim wkraczają w nowe środowisko. To właśnie te migrujące wraz z nim, nieraz przez całe życie przedmioty, a zebrane obecnie w nowym domu we Wrocławiu, zobaczymy na wystawie w Muzeum. Pokaz „…że Cię nie opuszczę” natomiast będzie działaniem performatywnym, odwołującym się do roli współczesnych instytucji publicznych w procesach nadawania lub pozbawiania migrantów i migrantek podstawowych praw obywatelskich.

W dniu otwarcia wystawy 4 czerwca o godz. 17:00 odbędzie się spotkanie z artystami, które poprowadzi historyczka sztuki, kuratorka i badaczka Aleksandra Grzonkowska. W tym dniu wystawa stała będzie czynna do godz. 20:00, a w godz. 17:30 – 20:00 wstęp będzie bezpłatny. Wejście na wystawę stałą na podstawie bezpłatnego biletu – do pobrania w kasie. Ostatnie wejście na wystawę stałą o godz. 19:00.

Serwis komputerowy Gdynia

Wigry – polski statek bohater atlantyckich konwojów

Wigry - polski statek bohater atlantyckich konwojów

S/s „Wigry” – masowiec Bałtyckiej Spółki Okrętowej S.A., polski statek transportowy, bohater atlantyckich konwojów. Polskie Towarzystwo Nautologiczne 2014 Nr 151.

Potrzeba posiadania własnej floty handlowej okazała się palącym problemem z chwilą powstania i rozwoju narodowego portu – Gdyni i dłużej niepodobna było zwlekać. Dlatego jesienią 1926 roku ówczesny rząd podjął inicjatywę utworzenia Przedsiębiorstwa Państwowego „Żegluga Polska”. Dzięki usilnym staraniom ministra przemysłu i handlu Eugeniusza Kwiatkowskiego, jeszcze w tym roku zapada decyzja powołania wspomnianego przedsiębiorstwa, działającego w oparciu o kapitały państwowe. Dyrektorem „Żeglugi Polskiej” zostaje mianowany Julian Rummel1 . W kilka lat później zostaje ona przekształcona w „Żeglugę Polską” S.A., z zachowaniem jednak większości udziału państwa. Pierwsze statki dla „Żeglugi Polskiej” zostały zakupione w czwartym kwartale 1926 r. we Francji, a były to tzw. słynne „francuzy”: s/s „Wilno”, s/s „Kraków”, s/s „Toruń”, s/s „Poznań” i s/s „Katowice”. Wspomnieć wypada, że oprócz statków handlowych „Żegluga Polska S.A.” posiadała również cztery statki wycieczkowe: s/s „Gdynia”, s/s „Gdańsk”, nieco później „s/s „Jadwiga” i s/s. „Wanda”. W roku 1935 „Żegluga Polska S.A.” uruchomiła wspólnie ze szwedzkim armatorem Svenska Orient Linien linię lewantyńską, od którego wydzierżawiła trzy drobnicowce: s/s „Sarmacja”, s/s „Lewant” i s/s „Lechistan” – te dwa ostatnie wykupiono, a „Sarmacja” wróciła pod szwedzką banderę.

W momencie wybuchu II wojny światowej przedsiębiorstwo posiadało łącznie dwadzieścia pełnomorskich statków, statki żeglugi przybrzeżnej, a stworzony w 1932 wydział holowniczo-ratowniczy również dysponował kilkoma jednostkami.

W listopadzie 1927 roku dla obsługi eksportu i transportu węgla założono „Polskarob” – Polsko-Skandynawskie Towarzystwo Transportowe S.A. z siedzibą w Gdyni. Dyrektorem naczelnym firmy został Alfred Falter. Spółką kierował Napoleon Korzon. Z chwilą wybuchu II wojny światowej przedsiębiorstwo posiadało następujące statki: s/s „Robur III” – w czasie wojny s/s „Zagłoba”, s/s „Robur VI” – w czasie wojny s/s „Zbaraż”, s/s „Robur III” – w czasie wojny s/s „Kmicic”, s/s „Robur IV” – w czasie wojny s/s „Częstochowa”, s/s „Robur V” – w czasie wojny s/s „Kordecki”.

W roku 1928 z inicjatywy Juliana Rummla powstaje PolskoBrytyjskie Towarzystwo Okrętowe „Polbryt” dla obsługi przede wszystkim ruchu emigranckiego, ale również do przewozu różnych towarów. Głównie były to produkty rolne: mięso, drób, jaja, masło, inne, eksportowane do Wielkiej Brytanii i cieszące się tam powodzeniem. Spółka rozpoczęła swoją działalność eksploatując zakupione statki s/s „Rewa”, s/s „Łódź”, s/s „Warszawa” i s/s „Premjer”. Wszystkie te statki miały miejsca pasażerskie w kabinach, ale przede wszystkim na międzypokładach w ilości 200–450, o bardzo niskim standardzie wyposażenia – wspólne sypialnie i jadalnie, prymitywne sanitariaty i umywalnie, bez jakichkolwiek miejsc do rekreacji i wypoczynku. Po trzech latach „Polbryt” zmienił profil działalności, stare statki, z wyjątkiem s/s „Warszawa”, zostały sprzedane, w ich miejsce w roku 1931 wprowadzono parowce: s/s „Lublin”, s/s „Lwów” i s/s „Lech”, które do wybuchu wojny eksploatowane były na liniach Gdynia–Hull i Gdynia–Londyn. Ostatnim statkiem zbudowanym dla tego armatora był drobnicowiec s/s „Lida”. Zbudowany w Holandii dla „Polbrytu” statek towarowo pasażerski, w miejsce s/s „Warszawa”, został przejęty przez Niemcy w Holandii i eksploatowany był pod ich banderą.

W lutym 1930 utworzono polsko-duńską spółkę żeglugową o nazwie „Polskie Transatlantyckie Towarzystwo Okrętowe”, której udziałowcami była „Żegluga Polska” i duńska „Kompania Wschodnio-Azjatycka”. W roku 1934 spółka została przekształcona w Gdynia–Ameryka Linie Żeglugowe S.A. (GAL). Z chwilą wybuchu II wojny światowej GAL dysponował następującymi statkami: m/s „Piłsudski”, m/s „Batory”, m/s „Sobieski”, m/s „Chrobry”, m/s „Morska Wola” i m/s „Stalowa Wola”.

Bałtycka Spółka Okrętowa S.A.

Najmłodszym armatorem powołanym do życia w 1938 r. była „Bałtycka Spółka Okrętowa” S.A., która w 1939 roku dysponowała trzema jednostkami: s/s. „Wigry”, s/s „Narocz” i s/s „Kromań”, oddając je z chwilą wybuchu II wojny światowej do wspólnego alianckiego wysiłku wojennego.

S/s „Wigry” (sygnał rozpoznawczy SPCE, wojenny sygnał rozpoznawczy BNJJ) pod polską banderą przyjął imię z serii „jezior” w swym pierwszym rejsie do Gdyni, gdzie (przypuszczalnie w czerwcu 1939 r.) przywiózł z francuskiego portu Rouen ładunek 2100 złomu i gdzie nastąpiło uroczyste podniesienie polskiej bandery. Statek ten został zbudowany w znanej angielskiej stoczni Sir Raylton Dixon & Company, Middelsbrough w 1912 roku jako „River Dart”. Od roku 1939 należał do polskiej floty handlowej jako jeden z trzech statków nowo utworzonej, bo w roku 1938, Bałtyckiej Spółki Okrętowej S.A., założonej z inicjatywy Wincentego Bartosiaka3 , absolwenta II roku Szkoły Morskiej w Tczewie, który po uzyskaniu matury podjął naukę w Wyższej Szkole Handlowej w Warszawie, gdzie w 1926 roku otrzymał absolutorium. Grupa jego kolegów wywodzących się ze Szkoły Morskiej w Tczewie to m.in.: Czesław Antkowiak (absolwent 1923 r.), Mieczysław Cedro (absolwent 1924 r.), Władysław Milewski (absolwent wydziału mechanicznego 1923 r.), Wacław Fedorowicz (absolwent 1924 r.), Tadeusz Olszowski, pracownik Polskiej Agencji Morskiej, który został pierwszym dyrektorem założonego przedsiębiorstwa żeglugowego i jego współorganizatorem. Statek s/s „Wigry” miał uprawiać żeglugę trampową o zasięgu europejskim.

S/s „Narocz” dnia 6 lutego 1939 r. przybył do Gdyni z Amsterdamu, przywożąc ładunek złomu, a załadował pełny ładunek zboża z przeznaczeniem do Belgii i Holandii („Morze” nr 4/1939, s. 31).

Ostatnim nabytym przez Bałtycką Spółkę Okrętową statkiem był s/s „Kromań” [eks-„Aghios Spirydon”), pływający pod banderą grecką. S/s „Kromań” przybył w połowie lipca 1939 roku do Gdyni, gdzie nastąpiło jego przejęcie i zmiana nazwy. Planowano zatrudnić go w żegludze trampowej na obszarze Morza Bałtyckiego i Morza Północnego do przewozu ładunków masowych („Morze”, nr 8/1939, s. 30).

S/s „Wigry” miał długość między pionami 80,9 metrów, szerokość 11,8 metrów, zanurzenie 5,5 metra, pojemność 2018 BRT i 1052 NRT, nośność 2718 ton. Napędzany był trzycylindrową maszyną parową dysponującą 1140 KM. Z biegiem eksploatacji jej moc spadła i w okresie, kiedy jednostka była używana przez polską flotę, zamiast normalnej prędkości 8,5 węzłów s/s „Wigry” osiągał w dobrych warunkach pogodowych od 6 do 7, zaś przy sztormie od 3 do 4. Michał Kisielewski, inspektor techniczny Bałtyckiej Spółki Okrętowej S.A. w dniu 22 sierpnia 1939 roku wyciągnął statek „prawie siłą” ze Stoczni Gdańskiej i skierował do Gdyni, skąd wypłynął na zachód w dniu 24 sierpnia. Wojna zastała go w Antwerpii, do której zawinął przywożąc ładunek z Gdyni. W październiku 1939 roku znalazł się w Londynie, dołączył do s/s „Narocz” i s/s „Kromań”. Tak więc wszystkie statki Bałtyckiej Spółki Okrętowej, oddane do dyspozycji Polskiego Komitetu Transportowego w Londynie, pływały w czarterze na podróż lub na czas, między innymi dla Francuskiej Misji Żeglugowej. Wożono przeważnie angielski węgiel do portów francuskich lub afrykańskich, a w drodze powrotnej zboże i orzeszki ziemne. W roku 1941 s/s „Wigry” przeszedł generalny remont w angielskiej stoczni.

„Przeprowadzony na staruszku remont widocznie natchnął optymizmem osoby decydujące o wojennym wykorzystaniu tego statku, bowiem pchnięto go na najtrudniejszą, oceaniczną trasę przez Północny Atlantyk. Na zasadzie czarteru armator zatrudnił go w trójkącie: Islandia – Stany Zjednoczone – Wielka Brytania, przy przewozie do Stanów mączki rybnej z Islandii, sprzętu wojennego ze Stanów Zjednoczonych do Wielkiej Brytanii oraz soli z Wielkiej Brytanii do Reykjaviku, dla tamtejszego przemysłu rybnego. W dniu 30 sierpnia 1941 roku, w okresie najbardziej krwawych żniw, które zbierały niemieckie U-booty na trasach alianckich konwojów, parowiec „Wigry” znalazł się w 64-statkowym konwoju o kryptonimie S.C.-42, który na trasie z Nowej Szkocji do Wielkiej Brytanii utracił jedną czwartą swego składu. „Wigry” dotarły szczęśliwie do portu przeznaczenia – po prostu nie dały się zatopić” (J. Miciński, T. 3, s. 206–207).

W okresie wojennym załogę s/s „Wigry” stanowiło 27 osób – 13 Polaków, 7 Brytyjczyków, 3 Islandczyków, 2 Łotyszy, Egipcjanin i Kanadyjczyk pod dowództwem 35-letniego kapitana żeglugi wielkiej Władysława Grabowskiego (przejął obowiązki z dniem 20 lutego 1941 roku). S/s „Wigry” przypłynął do Reykjaviku z Wielkiej Brytanii i po rozładowaniu w tamtejszym porcie ładunku soli przeholowany został do niewielkiego portu Hafnarfiordur gdzie przyjął ponad 2000-tonowy ładunek workowanej śledziowej mączki przeznaczonej dla USA. Dnia 6 stycznia 1942 roku o godzinie 18.00 (data taka znajduje się w wyciągu aktu postępowania Sądu Morskiego i Handlowego Reykjavik – kopia D.D.) jednostka wyruszyła w atlantycki rejs z przeznaczeniem do Nowego Jorku, gdzie tak jak poprzednio przyszło jej walczyć nie tylko z wrogiem, ale z mgłą, wichrem, atlantyckimi sztormami, falami zalewającymi pokłady, a bryzgi fal osiadające na statku natychmiast zamarzały. W dniu 11 stycznia pękł w kotłowni główny przewód zasilający. Wtedy to, jak podaje w swym oświadczeniu L. Smolski: „Cały czas fale bez przerwy zalewały statek, zmyły ze stanowiska lewą łódź ratunkową, uszkodziły 3 i 4 ładownię.

W trudnej i złożonej sytuacji dla statku i bezpieczeństwa załogi, mimo usunięcia awarii kapitan postanawia wracać w kierunku Reykjaviku. Należy przyjąć, że awaria została tylko prowizorycznie usunięta siłami załogi, a decyzję taką podjął kapitan bezsprzecznie po konsultacji z pierwszym mechanikiem. 15 stycznia 1942 roku około godziny zauważono latarnię „Skagi” położoną w zatoce Faxa – statek był znów u brzegów Islandii i wszedł do zatoki Faxa. Z powodu obmarzniętych przewodów sterowych, powodujących zacinanie się steru, prowadzenie statku i utrzymanie go na kursie, biorąc dodatkowo pod uwagę małą prędkość, było coraz trudniejsze. W tak groźnej sytuacji trzon sterowy po uderzeniu fali pękł, uniemożliwiając sterowanie statkiem. W tym też czasie lewy kocioł uległ awarii i był kompletnie wyłączony z użycia. I mechanik Brunon Schmidt wraz z załogą maszynową starali się usunąć awarię. Dodać należy, iż we wspomnianym protokole Sądu Morskiego i Handlowego (Maritime and Commercial Court of Reykjavik), przesłuchiwany w dniu 20 lutego 1942 roku II oficer Ludwik Smolski, uratowany z tej tragedii, podał, że wiatr osiągnął 12 stopni w skali Beauforta. Fale zerwały łódź ratunkową, zmyły z pokładu tratwy ratunkowe i finalnie rzuciły jednostkę na przybrzeżne skały. Woda wdarła się do wnętrza statku, mimo to udało się zapobiec wybuchowi kotła parowego, ale nie było jednak możliwości ratowania statku. Sztorm uniemożliwiał przybycie z pomocą, chociaż wezwanie pomocy odebrała nie tylko stacja radiowa w Reykjaviku.

W momencie gdy dwaj członkowie załogi zostali porwani z pokładu przez fale, kapitan W. Grabowski podjął decyzję o ewakuacji pozostałej załogi na jedynej ocalałej szalupie. Podczas opuszczania jej na wodę kilku marynarzy zostało zmytych za burtę. Kapitan Władysław Grabowski odmówił zejścia do szalupy, nie chcąc narażać załogi na niebezpieczeństwo rozbicia jej o wrak i pozostał na swoim stanowisku do końca – pozostał mu wierny. Wraz z nim na pokładzie został brytyjski kucharz Julian Caroll. Zamiarem załogi było przetrzymanie w szalupie do rana. Mimo pomocy kapitana i kucharza, którzy ze statku oświetlali reflektorem miejsce zdarzenia, łódź przewracała się dryfując, a kolejni marynarze tonęli. Przewrócona szalupa odpłynęła od statku ku północnemu brzegowi zatoki, a potem zaczęła płynąć wzdłuż brzegu, wówczas czterech żyjących członków załogi postanowiło wpław dotrzeć do brzegu, wśród nich był I mechanik Brunon Schmidt, który zmarł z wysiłku przedzierając się przez fale. Do brzegu dotarli II oficer Ludwik Smolski, radiooficer Wacław Przybysiak i starszy marynarz Islandczyk Bragi Kristjansson. Ten ostatni dotarł po długim marszu na owczą fermę, sprowadził pomoc, ale gdy dotarła, radiooficer Wacław Przybysiak już nie żył, odratowano tylko II oficera Ludwika Smolskiego. Wrak statku został przez fale i silny wiatr, określany na 12°B, wywrócony do góry kilem i rozbity spoczął na dnie fiordu Akranes.

W okresie, gdy rozgrywała się tragedia s/s „Wigry”, w stronę Reykjaviku kierował się inny polski statek – s/s „Hel” (wojenny sygnał rozpoznawczy BWJM) pod dowództwem doświadczonego kpt. ż.w. Tadeusza Szczygielskiego. Na tym szlaku zatrudnione były również inne polskie statki: s/s „Chorzów” z kpt. ż.w. Zygmuntem Górą, s/s. „Puck”4 z kpt. ż.w. Januszem Piekarskim i lugier rybacki „Korab II” z kpt. ż.w. Bronisławem Abramowskim, mającym do pomocy szypra pierwszej klasy Wiktora Gorządka. Na pokładzie s/s „Hel” w marcu 1941 r. funkcję radiooficera objął Juliusz Mroczkiewicz, który zdążył już w tym czasie zdobyć dobre rozeznanie o warunkach pracy na tej linii, w tym hydrometeorologicznych. A oto jego relacja:

„Akwen ten słynął również z bardzo trudnych warunków atmosferycznych. Sztormowa pogoda trwała praktycznie przez 9 miesięcy w roku. Trudno się dziwić, że te niegościnne wody zostały przez Anglików ochrzczone mianem „Devils Hole” – „Diabelska Dziura”. (…) Do tragicznych wydarzeń należało zatonięcie w sztormie u wybrzeży Islandii parowca „Wigry”. Z całej załogi uratowało się tylko dwóch marynarzy, w tym jeden Polak. Nasz „Hel” w drodze do Reykjaviku odebrał sygnały SOS tego statku i śledził rozpaczliwą walkę załogi z żywiołem. Sam, będąc w oddaleniu i również walcząc z potężnym sztormem, nie był w stanie udzielić żadnej pomocy. Po przybyciu do Reykjaviku załoga identyfikowała zwłoki znanych jej dobrze kolegów i wzięła udział w uroczystym pogrzebie z wojskowymi honorami” (J. Mroczkiewicz, Ku chwale bandery, s. 247).

W wyniku tragedii zginęło 25 członków załogi, w tym 12 Polaków: • Władysław Grabowski – kapitan • Zygmunt Lewicki – I oficer • Czesław Nowak – III oficer • Wacław Przybysiak – radiooficer • Charles Peach – radiooficer łącznikowy (Kanadyjczyk) • Brunon Schmidt – I mechanik • Jerzy Zieliński – II mechanik • Aleksander Trućko – III mechanik • Marian Lewandowski – starszy marynarz (bosman) • Garda Nordfgord Magnus – st. marynarz (Islandczyk) • Reginald Smallwood – starszy marynarz (Brytyjczyk) • Tadeusz Stachura – starszy marynarz • Witold Zeles – starszy marynarz (Łotysz) • Artur Birins – starszy marynarz • Arthur Bernes – marynarz/chłopiec mesowy (Brytyjczyk) • William Catterell – młodszy marynarz (Brytyjczyk) • Jan Chmielewski – palacz • John Dixon – palacz (Brytyjczyk) • Ahamed Essa – palacz (Egipcjanin) • Franciszek Grzela – palacz • Ragnar Palsson – palacz (Islandczyk) • John Edward Ross – palacz (Brytyjczyk) • Edward Strarola – palacz (Łotysz) • Julian Caroll – kucharz (Brytyjczyk) • Roman Grabowski – steward (ppor. PSZ)

Po kilku dniach w wyniku sztormu morze wyrzuciło na brzeg zlodowaciałe zwłoki prawie wszystkich ofiar. Zostały przez wodę odarte z obuwia i odzieży, dlatego siostra honorowego konsula Rzeczypospolitej Polskiej Finnbogi Kjartansona razem z sąsiadkami przez dwie doby szyła ubrania dla zmarłych. 19 grudnia 1942 roku w kościele na wzgórzu Landakot odbył się uroczysty pogrzeb poległych marynarzy. Ich ciała spoczęły na cmentarzu Fossvogi w Reykjaviku. W pogrzebie uczestniczyli marynarze ze statku „Hel”, który wtedy zawinął do Reykjaviku. Grób załogi s/s „Wigry” został odnowiony przez polskich marynarzy na początku lat sześćdziesiątych, często jest odwiedzany przez polskich marynarzy floty handlowej i wojennej oraz żeglarzy, znajduje się pod opieką Polonii.

Po II wojnie światowej inny statek Bałtyckiej Spółki Okrętowej, który przetrwał wojnę i wrócił do kraju – s/s „Narocz” został w 1954 r. przemianowany przez władze na „Wigry” (jezioro Narocz, którego nazwę nosił, po wojnie znalazło się w granicach sowieckiej Białorusi), co niejednokrotnie myliło historyków floty.

Boscy – Gdyńskie Centrum Filmowe

Boscy - Gdyńskie Centrum Filmowe

Boscy – Penélope Cruz i Antonio Banderas, ponownie razem na dużym ekranie! Tym razem w błyskotliwej i ostrej jak brzytwa komedii o świecie filmu i wszystkich grzeszkach show-biznesu. 

Obraz „Boscy” znalazł się w Konkursie Głównym 78. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji i z miejsca przyciągnął uwagę dystrybutorów z całego globu. Ekscentryczny milioner postanawia stworzyć film, dzięki któremu zapisze się w historii. Aby tego dokonać, sięga po najlepszych z najlepszych. Na fotelu reżysera zasiada więc równie słynna co kontrowersyjna Lola Cuevas (Penélope Cruz), która do głównych ról w filmie angażuje prawdziwe legendy w swoim fachu. Jej wybór pada na hollywoodzkiego amanta Félixa Rivero (Antonio Banderas) oraz ikonę teatru Ivána Torresa (Oscar Martínez). Problem w tym, że obaj panowie, choć w swoich kategoriach osiągnęli i zdobyli już wszystko, cierpią na przerost ego i delikatnie mówiąc, nieszczególnie za sobą przepadają. Żeby sprostać zaskakującym pomysłom Loli, aktorzy z najwyższej półki będą musieli znaleźć jednak wspólny język i zmierzyć się z dziedzictwem własnych karier. Pytanie tylko, kto z nich pozostanie na placu boju, kiedy po raz pierwszy wybrzmi słynne: „Kamera i… akcja!”?

Boscy - Gdyńskie Centrum Filmowe

Boscy – Gdyńskie Centrum Filmowe

Repertuar kina studyjnego

Śnieżka i krasnoludki – Teatr Miejski w Gdyni

Śniezka i krasnoludki

Śnieżka i krasnoludki – któż nie zna historii ciemnowłosej dziewczynki, siedmiu uroczych krasnali i owładniętej obsesją piękna okrutnej macochy? Wszyscy – i to na całym świecie!

Opowieść ta w każdej epoce na nowo wzrusza, niosąc przesłanie o sile przyjaźni, miłości i poczuciu własnej wartości. Do naszej scenicznej wersji tej baśni teksty piosenek i muzykę napisali Grażyna Lutosławska i Janusz Grzywacz, autorzy przebojów z „Królowej śniegu”.

Śnieżka i krasnoludki – Teatr Miejski im. Witolda Gombrowicza w Gdyni

Repertuar – Teatr Miejski im. Witolda Gombrowicza w Gdyni

Gdynia Language Swap

gdynia-language-swap

Gdynia Language Swap. Chcesz poćwiczyć języki obce, a przy okazji poznać nowych ludzi podczas pogawędki przy kawie? Dołącz do naszego punktu wymiany językowej! Zapraszamy zarówno obcojęzycznych mieszkańców Trójmiasta, jak i osoby, które w zamian za konwersacje w wybranym języku, mogą pomóc w ćwiczeniu języka polskiego.

godz. 12:00 – 13:30 | wstęp wolny

W Muzeum Emigracji w Gdyni stwarzamy przestrzeń do spotkań, wymiany doświadczeń i nauki języka obcego zupełnie za darmo. Co powiesz na to, żeby wcielić się w rolę nauczyciela i ucznia tego samego dnia? Jeżeli interesuje Cię wzięcie udziału w takiej językowej wymianie, zgłoś się do nas wypełniając formularz online: http://bit.ly/GdnLandSwap

Dobierzemy Ci partnera do wspólnej konwersacji na podstawie określonych przez Ciebie potrzeb oraz Twoich predyspozycji.

Jeśli chcesz przyjść ze znajomymi lub znasz kogoś, kto dopiero osiedlił się w Trójmieście – zabierz go ze sobą! Stworzona przez nas przestrzeń umożliwi Wam ciekawie spędzić czas w międzynarodowym towarzystwie. Zapewniamy miłą atmosferę, poczęstunek i kawę lub herbatę. Jeśli pogoda na to pozwoli, spotkania odbywać się będą na tarasie.

W razie pytań skontaktuj się z nami mailowo: Marta Otrębska, m.otrebska@muzeumemigracji.pl

Gdynia Language Swap
Moderująca spotkanie Ana Matusevic, fot. Bogna Kociumbas

Zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) (dalej „RODO”) uprzejmie informujemy, iż dokonanie zgłoszenia uczestnictwa oparte jest na Państwa dobrowolnej zgodzie na przetwarzanie Państwa danych osobowych ujętych w zgłoszeniu. Przesłanie zgłoszenia równoznaczne jest z wyrażeniem takiej zgody na przetwarzanie danych osobowych, którą mogą Państwo w każdej chwili wycofać (kontakt na adres: iod@muzeumemigracji.pl). Klauzulę informacyjną związaną z procesem przetwarzania danych osobowych znajdziecie Państwo tutaj.

Gdynia Language Swap. Language swap meeting

Do you want to practice foreign languages and meet new people while chatting over coffee?

Join our language swap meeting. We kindly invite foreign Tri-City citizens, as well as people who, in return for practicing conversations in foreign languages, could help others to learn Polish.

12.00 – 13.30 | free entrance

We are creating a space in the Emigration Museum in Gdynia, which will serve as a place for meetings, sharing experiences and language learning, completely free of charge. What would you say to being a teacher and a student at the same time? If you are interested in participating in such a language swap, sign up using our online form: http://bit.ly/GdnLandSwap

We will assign you a language partner for mutual conversation, based on your individual needs and language attitude.

If you feel like inviting your friends, or know somebody who has just arrived in Tri-City – bring them along! The space we are making available will allow you to hang out with an international group of people. We provide a lovely atmosphere, snacks, coffee or tea. If the weather allows, the meetings will take place at the Museum’s patio.

If you have questions please contact us via e-mail: Marta Otrębska, m.otrebska@muzeumemigracji.pl

Gdynia Language Swap. Мовний пункт обміну

Вам цікаві нові знайомства та легкі невимушені розмови за кавою?

Приєднуйтесь до нашого пункту мовного обміну! Запрошуємо як іноземних жителів Труймяста, так і носіїв польської мови попрактикувати мовні навички.

12.00 – 13.30 | вхід вільний

Музей еміграції у Гдині створює безкоштовний простір для зустрічей, обміну досвідом та вивчення іноземної мови. Як Ви ставитеся до того, щоб стати вчителем і учнем одночасно? Якщо Ви зацікавлені в участі, будь ласка, зв’яжіться з нами, заповнивши онлайн форму: http://bit.ly/GdnLandSwap

Ми оберемо для Вас партнера для спільної бесіди виходячи з ваших потреб і очікувань.

Якщо це може бути цікаво для когось з Ваших друзів або знайомих, хто щойно переїхав жити до Труймяста – візьміть його з собою! Створений нами простір дозволить Вам провести час у цікавому міжнародному товаристві. Ми забезпечуємо приємну атмосферу, частування, каву та чай. За сприятливих погодніх умов зустрічі відбуватимуться на терасі музею.

Якщо у вас є питання, зв’яжіться з нами електронною поштою: Marta Otrębska, m.otrebska@muzeumemigracji.pl

Dojrzeć do dzieciństwa – Teatr Gdynia Główna

Dojrzeć do dzieciństwa

Dojrzeć do dzieciństwa – zapraszamy do podróży, do tego, co było. Wsiadamy i … jazda!

Historia Józefa, który „dojrzewa do dzieciństwa” budując własną mitologię z obrazów wczesnych lat dziecięcych, zawieszonych między jawą a snem, tworząc nadświaty, przestrzeń magiczną i wierząc, że wszechmoc marzenia pozwoli kreować świat od nowa, dokonywać nowe jego stworzenie. Są to obrazy dane człowiekowi tylko na wczesnym etapie życia, znikają, bądź przeobrażają się w momencie, gdy zaczyna wchodzić on w wiek dojrzały, zawsze jednak pozostają jako wspomnienia.

Schulz do Andrzeja Pleśniewicza w 1936 roku: „ten rodzaj sztuki, jaki leży mi na sercu, jest właśnie regresją, jest powrotnym dzieciństwem. Gdyby można było uwstecznić rozwój, osiągnąć jakąś okrężną drogą powtórnie dzieciństwo, jeszcze raz mieć jego pełnię i bezmiar – to byłoby ziszczeniem «genialnej epoki», czasów mesjaszowych, które nam przez wszystkie mitologie są przyrzeczone i zaprzysiężone. Moim ideałem jest dojrzeć do dzieciństwa”.

Dojrzeć do dzieciństwa

Dojrzeć do dzieciństwa – Teatr Gdynia Główna

Nabrzeże Duńskie wraz z pochylnią ro-ro

Źródło: Dziennik Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej, Warszawa, dnia 27 maja 2015 r. Poz. 732 Rozporządzenie Ministra Infrastruktury i Rozwoju z dnia 7 maja 2015 r. w sprawie określenia akwenów portowych oraz ogólnodostępnych obiektów, urządzeń i instalacji wchodzących w skład infrastruktury portowej dla każdego portu o podstawowym znaczeniu dla gospodarki narodowej

Trzej ślepi pasażerowie na sowieckim statku

Gazeta Gdanska

Trzej nielegalni pasażerowie chcieli dopłynąć do Włoch na statku “Kim”

Ślepi pasażerowie na sowieckim statku // Gazeta Gdańska. – 1936, nr 182, s. 7

Ślepi pasażerowie na sowieckim statku. Trzej młodzieńcy. 22-letni szewc Czesław Marcinkowski, 20-letni monter Edward Zieliński i 22-letni malarz Józef Pawlak, zapragnęli poznać błękitne niebo Italii, ale nie mieli na podróż pieniędzy, więc “zaokrętowali się” cichaczem na stojący w porcie gdyńskim statek sowiecki “Kim” i w ten sposób wyruszyli w dalszą podróż. Na morzu odkryto jednak obecność niepożądanych pasażerów i z najbliższego portu odesłano ich z powrotem do Gdyni. Obecnie trzej młodzi romantycy będą odpowiadali za swe zamiłowanie do podróży przed sądem.

Noc Muzeów w Muzeum Marynarki Wojennej

Noc muzeów Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni

Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni zaprasza 14 maja na Noc Muzeów!

Budynek Muzeum Marynarki Wojennej ul.Zawiszy Czarnego 1B, 81-374 Gdynia

19.00-1.00 (ostatnie wejście o 24.00)

Bilet 1 zł

ORP Błyskawica

19.00-1.00 (ostatnie wejście o 24.00)

Otwarcie nowej wystawy „ORP Błyskawica – wierny okręt”!

Bilet 1 zł

Noc muzeów Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni
Naprawa komputera

Nowa wystawa na ORP Błyskawica

ORP Błyskawica - wierny okręt

Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni zaprasza na otwarcie nowej wystawy na ORP Błyskawica.

14 maja godzina 19.00 w Europejską Noc Muzeów.

“ORP Błyskawica – wierny okręt”

W Noc Muzeów wstęp 1 zł

Od 17 maja wystawa będzie dostępna od wtorku do niedzieli w godzinach 10.00-13.00 i 14.00-18.00.

ORP Błyskawica - wierny okręt
Naprawa komputera

Błyskawiczna majówka Muzeum Marynarki Wojennej

blyskawiczna-majowka

Błyskawiczna majówka rozpocznie się 1 maja o godzinie 12.00 na Nabrzeżu przed okrętem, a od godziny 13.30 zapraszamy na pokład okrętu bezpłatnie. W programie wiele atrakcji!

Zapraszają na otwarcie sezonu wystawienniczego na okręcie. Od 2 maja wejście na pokład okrętu biletowane.

Muzeum MW otwarte 2 i 3 maja (10.00-18.00)

ORP Błyskawica otwarty 2 maja (10.00-18.00) i 3 maja (10.00-11.00 i 14.00-18.00)

blyskawiczna-majowka

Przeprowadzki – nowa wystawa czasowa Muzeum Emigracji

przeprowadzki-nowa-wystawa-czasowa

Każdy z nas na różnych etapach życia przeprowadzał się chociaż raz. Zmiana miejsca zamieszkania bywa wyzwaniem, szczególnie dla dzieci. Nowa wystawa „Przeprowadzki” opowiada o emocjach, których mogą doświadczać w takiej sytuacji najmłodsi. Razem z bohaterami wystawy poznajemy odpowiedzi na pytania czym jest migracja i dlaczego ludzie migrują oraz uczymy się oswajać to, co nieznane. To ważne, żeby mówić o tym dziś, szczególnie w obliczu wojny w Ukrainie, która spowodowała, że wielu jej mieszkańców znalazło w Polsce nowy dom.

Wystawa “Przeprowadzki” to międzypokoleniowa przygoda, której bohaterami są: Franek, który z rodzicami przeprowadza się do nowego miejsca oraz mieszkająca w Polsce z rodziną ukraińska dziewczynka Olena. To dzięki ich przyjaźni zobaczysz zmieniający się świat oczami dziecka. Ta wystawa powstała z udziałem dzieci i to one miały wpływ na jej finalny kształt. Dlatego podczas zwiedzania poczujesz się jakbyś był częścią opowieści, którą się słucha, ogląda i wypełnia działaniem.

Choć wystawa została stworzona z myślą o dzieciach od lat 6 do 12, zawiera wiele elementów, które będę również atrakcyjne dla młodszych odbiorców. W trakcie „Przeprowadzek” poznamy historię młodych bohaterów, przygotujemy się do wielkiej przeprowadzki, poćwiczymy oswajanie dziecięcych strachów, dowiemy się o migracjach zwierząt i rzeczy, a także posłuchamy specjalnie przygotowanego słuchowiska o migrującym Szakalu. Wystawa jest przeznaczona do wspólnego odkrywania przez dzieci razem z rodzinami i opiekunami

Wystawa jest bezpłatna i potrwa od 30 kwietnia do końca października 2022 roku. Jest dostępna w języku polskim, ukraińskim, rosyjskim i angielskim.

Wystawa powstała we współpracy z IKEA, m.in. użyczającej Muzeum meble, które następnie wejdą w drugi obieg w tworzonym przez IKEA Circular Hubie. Kolejnym partnerem jest Storytel, który dał głos bohaterom wystawy i przygotował bajkę o zwierzętach migrujących w wyniku zmian klimatycznych. Jej fragmentu można odsłuchać na wystawie, a całość będzie dostępna od 30 kwietnia w Storytel. Wystawa nie powstałaby także dzięki wsparciu Akcja Anima oraz Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

przeprowadzki-nowa-wystawa-czasowa