Współcześnie osoby interesujące się historią i dniem dzisiejszym Gdyni, nie mają większych problemów ze znalezieniem książek podejmujących tematykę gdyńską. Biblioteki, antykwariaty i księgarnie oferują stosunkowo bogaty wybór pozycji, ukazujących różne aspekty gdyńskiej rzeczywistości. Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że nic nowego już wydać nie można.  Ktoś mógłby powiedzieć, że „wszystko już było”.

Na szczęście tak nie jest. Doskonałym potwierdzeniem tego, iż pojawić się mogą na rynku wydawniczym pozycje, ukazujące Gdynię, w sposób odmienny, niż miało to miejsce we wcześniej wydawanych książkach, są Pocztówki z Wybrzeża czyli historia na kartach zapisana. Zawarte w książce reprodukcje pocztówek, są efektem wieloletnich poszukiwań autora w antykwariatach, odbywających się np. w Gdańsku jarmarkach. Wykorzystał też autor zbiory Muzeum Miasta Gdyni, Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko-Pomorskiej w Wejherowie oraz Instytutu Pamięci Narodowej.

Jacek Dworakowski przedstawił w sposób ciekawy i nieco żartobliwy tak powszechne, a dziś wręcz banalne i nieco lekceważone pocztówki, żeby ukazać gdyńską rzeczywistość XX wieku, począwszy od lat 20. a skończywszy na  wczesnych latach 80. Przy czym uczynił to w sposób wielce wciągający potencjalnego czytelnika. Narratorem nie są bowiem tu badacze, zawodowi historycy ale nadawcy pocztówek, przebywający w Gdyni na przestrzeni ponad sześciu dekad turyści, koloniści, harcerze, odbywający tu służbę żołnierze. Są to, co jest tu komplementem, zwykli, „przeciętni” ludzie, tacy jak my.

Na książkę poza wstępem, zakończeniem, bibliografią i wykazem przypisów, składa się jedenaście rozdziałów. Zostały one, jak już wspominano ułożone chronologicznie i obejmują one zagadnienia, przez autora tak oto nazwane: Podróż nad upragnione morze, Pozdrowienia z wakacji, Wczasy nad morzem po roku 1945, Wakacyjne rozstanie i … tęsknota, Wypoczynek na obozach i koloniach, Pocztówki z i do wojska oraz ze szkół i kursów, Praca na Wybrzeżu, Pomoc w zaopatrzeniu, Kartki które nie doszły do adresata, Korespondencja w stanie wojennym.

Przyjęty przez autora chronologiczny układ pozwala poznać poprzez lekturę tych lekkich, wakacyjnych – pozornie banalnych tekstów, pisanych często na przysłowiowym „kolanie” przed pocztą, jak na przestrzeni lat zmieniała się nie tylko gdyńska, ale wręcz polska rzeczywistość. Pokazuje lektura Pocztówek …, jak odbierali Gdynię mieszkańcy Polskiprzez ponad sześćdziesiąt lat. Jakie mieli w stosunku do tego miasta oczekiwania jako turyści i czy zostały one w Gdyni spełnione. Wreszcie, co ważne poznać możemy także problemy, które nieobce były goszczącym w Gdyni przyjezdnym z głębi kraju. W efekcie lektura tej książki pozwala wyrobić sobie obraz miasta i ludzi w nim przebywających nieco może wybiórczy ale wciągający, barwny i w jakiś sposób prawdziwy.  

Publikacja Jacka Dworakowskiego pokazuje, że zawsze można zrobić coś nowego, świeżego, że autor mający ciekawy pomysł potrafić wydobyć nieznane wcześniej treści, z wydawałoby się na pierwszy rzut oka, banalnego przedmiotu jakim jest pocztówka.  Pocztówek  … zdecydowanie wpisać należy w cykl publikacji opisujących nie wielkie polityczne czy militarne wydarzenia i działania tzw. wielkich jednostek ale opinie, poglądy i przeżycia zwykłych ludzi, którzy tak naprawdę historię tworzą. Wydaje się jednak, że dla większości ludzi taka właśnie codzienna historia, ukazująca wydarzenia związane z codziennym życiem jest najważniejsza i z wielkim zainteresowaniem poznawana.

Krzysztof Chalimoniuk