Oszust Horaczek przed sądem gdyńskim. Wystawa polsko-czeska w Gdyni nie powstała wcale // Słowo Pomorskie. – 1933, nr 233, s. 2

Oszust Horeczek przed gdyńskim sądem

Historia niejakiego Horaczka i jego gdyńskich przygód,  budząca w 1933 roku spore zainteresowanie w całym kraju znalazła swój

finał w Gdyni. Oszust Horaczek przed sądem gdyńskim

“A la kapitan z Kopenick”. Senzacyjne oszustwo “delegata” Bratislawy. List gończy ostrzega // Chwila. Dziennik dla spraw politycznych, społecznych i kulturalnych. – 1933, nr 135, s. 11 … i inne

"A la kapitan z Kopenick". Senzacyjne oszustwo "delegata" Bratislawy. List gończy ostrzega

Wydawać by się mogło, iż o Gdyni opowiedziano już wszystko Tak na szczęście nie jest. Nadal odnaleźć można opisy zapomnianych już dziś wydarzeń, o nieco lżejszym charakterze, które przed laty budziły wśród gdynian i nie tylko wielkie emocje. Bez nich obraz naszego miasta byłby niepełny. O jednym z takich wydarzeń opowiadają poniższe artykuły.

 

P. "redaktor" z Bratysławy robi w Gdyni wystawę czesko-polską

 

 

Wielkie oszustwo w Gdyni

 

 

 

"A la kapitan z Kopenick". Senzacyjne oszustwo "delegata" Bratislawy. List gończy ostrzega

 

Oszust Horacek aresztowany

 

Dzisiaj gdy uczestników i świadków tamtego wydarzenia nie ma już wśród nas, budzi ono jedynie rozbawienie.  Jednak nawet ta zabawna dziś historia, pozwala na wyciągnięcie wniosków poważniejszej natury. Pośrednio potwierdza ona wielką sympatię, jaką wśród gdynian cieszyli się obywatele międzywojennej Czechosłowacji, a Gdynia i jej mieszkańcy wśród Czechosłowaków. I właśnie tę popularność i sympatię wykorzystał bohater opisanego powyżej wydarzenia.

 

KURJER MORSKI GAL. – 1935, nr 1

KURJER MORSKI

KURJER MORSKI

OD REDAKCJI

Z uruchomieniem nowego polskiego transatlantyku łączy się skromna uroczystość inaugurowania pierwszego polskiego pisma periodycznego, całkowicie redagowanego i drukowanego na pokładzie. Prasa na morzu jest czynnikiem bodaj jeszcze bardziej doniosłym, niż prasa lądowa. Wprawdzie niejeden z czytelników poto właśnie udał się na wycieczkę, żeby oderwać się od swoich codziennych trosk, znaleźć się w odmiennej sferze zainteresowań i żyć tylko radością dzisiejszego pogodnego dnia na szafirowej fali Adrjatyku. Większość jednakpasażerów niewątpliwie z zaciekawieniem weźmie pismo do ręki, żeby się dowiedzieć o tem, co się dzieje w oddalonej już o tysiąc blisko mil ojczyźnie.

Będziemy informowali zresztą nietylko o życiu w Polsce. Postaramy się dostarczyć najciekawszy materiał informacyjny z całego świata. Źródłem, naszych informacji jest przede wszystkiem Polska Agencja Telegraficzna, która codziennie nadaje droga radjową wszystkie najważniejsze nowiny specjalnie dla m/s „Piłsudski”.

W treści dziennika znajdą pasażerowie również informacje na temat podróży i życia na statku. Szczególnie ważne są te informacje dla osób, poraz pierwszy podróżujących na morzu.

1 WRZEŚNIA 1939 R. CHLUBNY EGZAMIN SPOŁECZEŃSTWA

Chlubny egzamin społeczeństwa

Chlubny egzamin społeczeństwa