Mieczysław Widernik
Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK) powstał w maju 1924 r. w wyniku połączenia Polskiego Banku Krajowego, Państwowego Banku Odbudowy i Zakładu Kredytowego Miast Małopolskich. Siedzibą centrali Banku była Warszawa. BGK był instytucją państwową i miał prawo zakładania i prowadzenia przedsiębiorstw, względnie pośredniczenia w ich zakładaniu, o ile stanowiły one własność państwa, związków samorządowych lub innych korporacji. W swej działalności bank uwzględniał nie tylko interes państwa lecz i prywatny, jeżeli wymagała tego potrzeba gospodarki narodowej. Udzielał pożyczek krótko- i długoterminowych oraz wykonywał wszelkie czynności bankowe, z uwzględnieniem potrzeb samorządów i ich przedsiębiorstw gospodarczych, był instrumentem oddziaływania państwa na gospodarkę1. W 1937 r. BGK posiadał 19 oddziałów w poszczególnych miastach Polski, które miały zapewnić racjonalny rozdział kredytów w zależności od potrzeb danego regionu2. Jednym z nich był Oddział w Gdyni, który został utworzony 4 marca 1927 r. jako pierwszy oddział bankowy w tym mieście3. Dopiero w latach następnych powstawały oddziały innych banków: Państwowego Banku Rolnego (1928), Polskiego Banku Przemysłowego (1928), Banku Handlowego (1928), Banku Polskiego (1929), Banku Zachodniego (1932), Banku Francusko-Polskiego (Banque Franco-Polonaise) (1933), Powszechnego Banku Związkowego (1934), Banku Cukrownictwa (1934), Domu Bankowego J. Kugel (1934), Banku Związku Zarobkowych w Poznaniu (1938)4. Początkowo Oddział BGK w Gdyni obejmował zasięgiem swego działania obszar pięciu północnych powiatów województwa pomorskiego, powiaty: morski, kościerski, kartuski, starogardzki, tczewski i miasto Gdynię5. Od 1932 r. teren jego wpływów powiększył się o powiat chojnicki i część zlikwidowanego powiatu gniewskiego (podzielonego między powiaty chojnicki i tczewski). Region ten miał charakter głównie rolniczy, z drobnym handlem, przemysłem i rzemiosłem, nastawionym przede wszystkim na pokrycie potrzeb rolnictwa. W latach 20. ciążył on gospodarczo do Wolnego Miasta Gdańska (WMG), które było odbiorcą płodów rolnych i wytworów rzemiosła, a także świadczyło usługi w zakresie bankowości. Jednym z zadań Oddziału BGK w Gdyni było stopniowe zrywanie więzi gospodarczych i finansowych tych terenów z Gdańskiem oraz zneutralizowanie wynikających z tego ujemnych skutków dla regionu. Obszar działania Oddziału BGK w Gdyni, jakkolwiek niewielki w skali kraju, miał jednak duże znaczenie geopolityczne ze względu na jego położenie między terenem WMG i granicą z Niemcami. Teren ten pełnił również rolę pomostu łączącego Polskę z wybrzeżem morskim, gdzie skupiały się gospodarcze i polityczne interesy kraju, a także stanowił zaplecze budującego się portu i miasta Gdyni. Krzyżowały się tu dążenia Polski do utrzymania nieskrępowanego dostępu do morza oraz rewizjonistyczne dążenia niemieckie do likwidacji tzw. „korytarza pomorskiego”, oddzielającego Rzeszę Niemiecką od Prus Wschodnich. Gdyński Oddział BGK starał się przejąć na tym terenie obsługę wszelkich potrzeb finansowych handlu, rzemiosła i rolnictwa oraz związanego z nim przemysłu rolnego. Założenie w Gdyni Oddziału BGK było jednak przede wszystkim związane z budującym się tu portem jako głównym instrumentem polityki gospodarczej państwa. W pierwszym roku swej działalności Oddział BGK w Gdyni zatrudniał 10 pracowników, w 1934 r. liczba ta wzrosła do 34, w 1937 r. było ich już 55 6. Pracownicy umysłowi banku byli zatrudniani jako etatowi i nieetatowi oraz tzw. dietariusze (z wynagrodzeniem dziennym). Pracownicy fizyczni byli zatrudniani jako nieetatowi. (Rejestr Pracowników Oddziału Banku BGK w Gdyni). Urzędnicy banku od 1929 r. należeli do Zrzeszenia Pracowników BGK w Gdyni, które w czerwcu 1938 r. przystąpiło do Unii Związków Zawodowych Pracowników Umysłowych. Pierwszym kierownikiem Oddziału Banku Gospodarstwa Krajowego w Gdyni został Wacław Wejers, pełniący tę funkcję w latach 1927-1929, stanowisko jego zastępcy sprawował Maksymilian Berger. W latach 1930-1939 kierownikiem gdyńskiego Oddziału BGK był Władysław Grabowski. Przez 10 lat, od grudnia 1927 r. do lutego 1937 r., radcą prawnym w Oddziale Gdyńskim był Hilary Ewert Krzemieniewski, jego następcą został adwokat Anastazy Zalewski. Pierwotnie Oddział BGK wynajmował 4 pokoje w domu Augustyna Skwiercza przy ul. 10 Lutego 8 7. Następnie na tej działce został wybudowany okazały gmach stanowiący siedzibę Oddziału. Jego projektantem był inż. arch. Konstanty Jakimowicz, który w latach 1926-1928 był etatowym architektem Centrali Banku8. Kierownictwo budowy sprawował inż. arch. Stanisław Ziołowski, roboty budowlane wykonywała gdyńska firma Jana Mikulskiego. Budowę rozpoczęto w czerwcu 1928 r., a w styczniu 1930 r. oddano do użytku mieszkania dla urzędników banku. Otwarcie gmachu nastąpiło 18 sierpnia 1930 r., a jego uroczyste poświęcenie miało miejsce 26 października tegoż roku z udziałem prezesa BGK, generała Romana Góreckiego9. Był to trzeci, po Łodzi i Katowicach, nowo wybudowany gmach oddziału BGK. • Struktura organizacyjna Oddziału BGK w Gdyni była następująca: • Sekretariat • Dział Administracyjno – Gospodarczy • Wydział Windykacji i Referat Oddłużania • Wydział Magazynowy • Wydział Księgowości • Wydział Kredytów Krótkoterminowych • Wydział Kredytów Komunalnych • Wydział Kredytów Budowlanych Oddział BGK w Gdyni popierał i otaczał troskliwą opieką fachową i finansową działające na jego terenie Komunalne Kasy Oszczędności i Spółdzielnie Oszczędnościowo-Kredytowe. Instytucje te stanowiły jakby uzupełnienie aparatu bankowego, będąc składnicą drobnych oszczędności i dokonując przydziału kredytów na potrzeby lokalne. Udzielały one kredytów krótkoterminowych osobom i firmom prywatnym, kredytów hipotecznych oraz komunalnych a także służyły bankowi informacjami odnośnie położenia finansowego firm i przedsiębiorstw ubiegających sie o kredyty. Na terenie działania Gdyńskiego Oddziału BGK sieć tych instytucji była dobrze rozwinięta, w 1934r. istniało tu 16 placówek KKO i 26 Spółdzielni Oszczędnościowo-Kredytowych10. Przyczyniły się one w znacznym stopniu do utrzymania polskiego stanu posiadania w północnych powiatach województwa pomorskiego. W maju 1926 r. powstała w Gdyni Miejska Kasa Oszczędności, która w grudniu 1928 r. zmieniła nazwę na Komunalna Kasa Oszczedności11 Dyrektorem tej placówki był Franciszek Linke. Kasa mieściła się początkowo w budynku przy ul. Starowiejskiej, a następnie przy ul. Świętojańskiej 17. W miarę postępów budowy Gdyni zadania Oddziału BGK koncentrowały się wokół zagadnień związanych z rozwojem portu gdyńskiego, handlu morskiego i rybołówstwa oraz wokół budowy miasta portowego. W pierwszych latach powolne tempo budowy portu nie stwarzało potrzeby szybkiego rozwiązywania zagadnień związanych z budową miasta. Dopiero w drugiej połowie lat 20. uległo ono znacznemu przyśpieszeniu. Od samego początku zarysowała się dysproporcja w rozwoju obu powiązanych ze sobą organizmów: portu i miasta, gdyż władze państwowe początkowo zwróciły praktycznie całą uwagę na budowę portu, miasto pozostawiając własnemu losowi. Nie wzięto pod uwagę tego, że miasto będące zapleczem gospodarczym portu, powinno stanowić z nim nierozłączną całość, zapewniając mu koordynację pracy, a także organizację handlu i przemysłu z nim związanego. Zasadnicza różnica leżała jednak w sposobie finansowania obu inwestycji. Port był budowany w oparciu o fundusze państwowe, natomiast miasto – głównie z kredytów zaciąganych w różnych bankach oraz tylko częściowo, ze skromnych subwencji państwowych, co komplikowało jego położenie finansowe i niejednokrotnie narażało na wysokie koszta obsługi długów. W odniesieniu do kredytów miasto nie miało zabezpieczenia hipotecznego, pożyczki były udzielane z gwarancją Skarbu Państwa. Władze miasta, mimo dużych wysiłków, nie były w stanie opanować żywiołowego rozwoju Gdyni, tym bardziej, że ciągłe zmiany koncepcji, co do wielkości i przeznaczenia portu, powodowały niemożność ustalenia planu zabudowy miasta. Popularyzacja budowy portu w Gdyni na łamach prasy krajowej spowodowała ogromny, niekontrolowany napływ poszukujących pracy. I tak Gdynia w 1926 r. liczyła 12 tys., w 1936 r. – 83 tys., w 1938 r. już 122 tys. mieszkańców12 Stwarzało to wiele, trudnych do rozwiązania, problemów społeczno-gospodarczych, przede wszystkim mieszkaniowych. Do 1927 r. nie znajdujemy żadnych norm prawnych, które regulowałyby problemy związane z budową i rozwojem miasta portowego, powstającego od podstaw i to w bardzo szybkim tempie. Ich rozwiązywanie pozostawiono początkowo niedoświadczonej, młodej gminie miejskiej, nie zapewniając jej odpowiednich funduszy. Dopiero żywiołowy rozwój miasta i związane z tym negatywne zjawiska spowodowały wydanie Rozporządzenia Prezydenta RP z dnia 1 czerwca 1927 r. O popieraniu rozbudowy i rozwoju gospodarczego miasta i portu w Gdyni13. Artykuł 2. tego rozporządzenia stwierdzał, że “coroczny preliminarz budżetowy państwa winien przewidywać kredyty na cele rozbudowy i rozwoju gospodarczego miasta i portu w Gdyni”. W artykule 3. jest mowa o gwarancji Skarbu Państwa na rzecz BGK odnośnie pożyczek udzielanych miastu Gdynia w obligacjach komunalnych. W praktyce Rozporządzenie Prezydenta RP było wykonywane w ten sposób, że zamiast przydziału potrzebnych pieniędzy wprost na inwestycje komunalne, miasto otrzymywało bezzwrotne dotacje tylko w formie pośredniej, na obsługę długów i to zawsze w niedostatecznej wysokości. Pierwsze dotacje na budowę miasta znalazły się w ustawie skarbowej w budżecie Ministerstwa Przemysłu i Handlu na rok 1928/1929 z przeznaczeniem na spłatę kredytów, jakie miasto zaciągnęło na realizację inwestycji miejskich. W 1929 r. BGK udzielił miastu pożyczki w wysokości 3 mln zł na budowę sieci wodociągowo-kanalizacyjnej. W latach 19271933 suma wszelkich dotacji Skarbu Państwa wyniosła 2 mln 765 tys. zł. Tymczasem koszt inwestycji poczynionych przez miasto w wymienionym okresie wyniósł łącznie aż 40 mln zł, natomiast całkowite zadłużenie w BGK (długo- i krótkoterminowe) na dzień 31 marca 1934 r. wyniosło 29 mln zł.14 Suma wszelkich zobowiązań miasta na ten dzień wyniosła 38 mln zł, a 76-procentowe zadłużenie w BGK sprawiało, że ten bank był głównym wierzycielem miasta15. Warto podkreślić, że BGK przyznawał pożyczki kierując się nie sytuacją finansową i potrzebami miasta, lecz w oparciu o gwarancje państwa. Jak już zaznaczano, miasta nie było stać nawet na spłacenie obsługi zaciągniętych pożyczek. W 1931 r. sama obsługa długów wyniosła 1 610 tys. zł, co stanowiło 45% zwyczajnego budżetu miasta16. Władze państwowe, widząc trudne warunki finansowe, chaos wynikający z braku doświadczenia zarządu miasta w administrowaniu szybko rozwijającym się ośrodkiem, postanowiły w październiku 1928 r. zawiesić w czynnościach Burmistrza Miasta, a w listopadzie 1928 r. została zawieszona Rada Miejska, a jej funkcje przejęła Wojewódzka Izba Pomorska w Toruniu. W tym samym miesiącu skierowano do Gdyni Delegata Rządu, Mieczysława Bilka w celu sprawowania nadzoru nad gospodarką miejską. W maju 1929 r. M. Bilek został mianowany wiceprezydentem miasta i tę funkcję sprawował do 1 kwietnia 193117. W listopadzie 1930 r. została uchwalona ustawa wprowadzająca w miejsce samorządu miejskiego ustrój komisaryczny, dostosowany do warunków gdyńskich, traktowany początkowo jako przejściowy. Komisarz stojący na czele Komisariatu Rządu w Gdyni skupiał w swym ręku władzę starosty grodzkiego, prezydenta miasta oraz pełnił funkcję przewodniczącego rady miejskiej, która składała się z 20 radnych, w tym 10 z nominacji Ministra Spraw Wewnętrznych w porozumieniu z Ministrem Przemysłu i Handlu oraz Ministrem Skarbu18. Przewaga czynnika administracji państwowej nad samorządową była konieczna z uwagi na rolę portowego miasta Gdyni w życiu gospodarczym kraju, wykraczającą znacznie poza interesy lokalne. Komisarz Rządu rozpoczął swą działalność z dniem 1 kwietnia 1931 r. Mimo szerokich kompetencji trudności w rozwiązywaniu problemów finansowych były jedną z głównych przyczyn ustąpienia ze stanowiska trzech pierwszych Komisarzy Rządu: Bronisława Białego, Zygmunta Zabierzowskiego i Seweryna Czerwińskiego19 Dopiero ich następca Franciszek Sokół, który objął to stanowisko w lutym 1933 r., doprowadził do uporządkowania spraw finansowych miasta i opracowania stabilnego budżetu, co umożliwiło prowadzenie planowej polityki inwestycyjnej. Dzięki jego usilnym staraniom Skarb Państwa przejął ciężar obsługi długów miasta. W roku budżetowym 1933/1934 państwo umieściło w swym budżecie pierwszą większą dotację w kwocie 6 mln zł na spłatę zadłużenia Gdyni, następnie co roku były gwarantowane sumy w wysokości ponad 4 mln zł.20 W następnych latach Skarb Państwa uznał za konieczne zakończenie dotychczasowego stanu rzeczy i postanowił przejąć w drodze ustawy znaczną część zadłużenia miasta Gdyni. W dniu 4 kwietnia 1936 r. została uchwalona ustawa o przejęciu przez Skarb Pąństwa niektórych zobowiązań miasta. Artykuł 1 ustawy przewidywał, że „upoważnia się Ministerstwo Skarbu do przejęcia zobowiązań finansowych miasta Gdyni z tytułu zaciągniętych pożyczek w Banku Gospodarstwa Krajowego, w Banku Zachodnim i w banku szwajcarskim (Schweizerische Bankgesellschaft SA w Zurychu) według ich stanu na dzień 31 marca 1936 r.”21 Korzyści płynące z ustawy zostały ograniczone przez porozumienie zawarte w dniu 17 kwietnia 1936 r. pomiędzy Ministerstwem Skarbu a Bankiem Gospodarstwa Krajowego, w wyniku którego Bank miał pokrywać obsługę kredytów długoterminowych, zaaprobowanych do przejęcia przez Skarb Państwa, natomiast inne zobowiązania miasto winno pokrywać z własnego budżetu. Na dzień 1 kwietnia 1937 r. suma długów miasta Gdyni wyniosła 34 350 tys. zł, w tym długi niegwarantowane to 8 mln zł.22 Mimo wprowadzonego ograniczenia, po dokonaniu tak daleko idącego oddłużenia, miasto mogło wywiązywać się ze swoich zobowiązań płatniczych. Zadłużenie miasta Gdyni w Banku Gospodarstwa Krajowego i Komunalnej Kasie Oszczędności na tle ogólnego zadłużenia na dzień 31 marca każdego roku (w tys. zł) przedstawia poniższa tabela.
1934 1935 1936 1937 1938 Ogólem 38 126 39 888 39 973 34 350 36 826 W tym: BGK (długoterminowe) 25 825 26 944 27 333 24 461 25 124 KKO (krótkoterminowe) 1 173 783 918 476 981 Źródło: Rocznik Statystyczny m. Gdyni 1937-1938, Gdynia 1938, s. 90.
Doniosłe znaczenie w rozwoju miasta Gdyni miało budownictwo, szczególnie mieszkaniowe. Przemysł budowlany odgrywał znaczącą rolę w życiu gospodarczym Gdyni pomimo tego, że był przemysłem sezonowym i podatnym na wahania koniunkturalne. Jego egzystencja była w dużym stopniu zależna od dostępności pożyczek. Oddział BGK jako jedyny był upoważniony przez państwo do udzielania kredytów z Państwowego Funduszu Budowlanego (PFB). Jego zadaniem było racjonalne gospodarowanie tymi funduszami i jak najlepsze ich wykorzystanie do realizacji programu poprawnej zabudowy miasta pod względem urbanistycznym, jak i architektonicznym oraz przeciwdziałanie bezprogramowej i niewłaściwej zabudowie miasta. Bank nie miał jednak podstaw prawnych do odrzucania wniosków kredytowych na budowę domów nieodpowiadających wymienionym wymogom. W tej sytuacji jedynym wyjściem była ścisła współpraca z władzami administracyjnymi, które zatwierdzały plany budowlane. Opiniowanie wniosków leżało w gestii Komitetu Rozbudowy Miasta. Oddział BGK w Gdyni, starając się wpłynąć na uporządkowanie zabudowy miasta, w 1933 r. udzielił pożyczki w wysokości 200 tys. zł na opracowanie ogólnego planu zabudowy. W 1935 r. Pracownia Projektów przy Oddziale Zabudowy Komisariatu Rządu pod kierownictwem inż. arch. Stanisława Filipkowskiego opracowała perspektywiczny plan zabudowy „Wielkiej Gdyni” od granic WMG do Rumi, oparty na założeniu rozwoju miasta do 250 tys. mieszkańców23. Bez wątpienia był on znacznie opóźniony, co zaowocowało wcześniejszą chaotyczną zabudową miasta. Następnym krokiem w kierunku poprawy jakości budownictwa było podjęcie w 1935 r. przez Oddział BGK w porozumieniu z Komitetem Rozbudowy Miasta Gdyni decyzji, aby wysokość udzielanych pożyczek uzależnić od standardu budynków mieszkalnych. BGK dokładał także wszelkich starań zmierzających do uporządkowania zabudowy miejscowości sąsiadujących z Gdynią oraz WMG, takich jak Orłowo, Mały Kack oraz obszar dworski Kolibki, które również rozwijały się w sposób chaotyczny wobec braku planów zabudowy. Na wniosek Oddziału w Gdyni Zakład Centralny BGK w Warszawie wyraził zgodę na udzielenie miastu pożyczki w wysokości 105 tys. zł na opracowanie szczegółowego planu zabudowy Orłowa i Małego Kacka oraz drogi łączącej szosę Gdańsk-Gdynia z wybrzeżem orłowskim24. Działalność Oddziału BGK w Gdyni w zakresie udzielania kredytów budowlanych z Państwowego Funduszu Budowlanego obejmowała wprawdzie wszystkie miasta istniejące w jego rejonie, jednakże miasto Gdynia otrzymywało ich najwięcej. Jak już podkreślano, pozycja Gdyni w porównaniu z innymi miastami była wyjątkowa, gdyż budowano ją od podstaw i w bardzo szybkim tempie, a budownictwo mieszkaniowe nie nadążało za wzrostem liczby mieszkańców. Brak mieszkań spowodował rozwój budownictwa prowizorycznego, niejednokrotnie stawianego bez zezwolenia, tworząc tzw. “dzikie osiedla” o egzotycznych nazwach, zlokalizowane głównie w dzielnicach peryferyjnych, pozbawionych podstawowych urządzeń sanitarnych. Jeszcze w 1936 r. w Małym Kacku w barakach mieszkało 12 tys. osób, na Obłużu 8 tys. i 7 tys. na Grabówku25 Jeden z architektów gdyńskich Władysław Prohaska w opublikowanym artykule, omawiając budownictwo mieszkaniowe w Gdyni pisał: ,,Nie należy zapominać, że barakowe osiedla gdyńskie są nie tylko niewygodne, ale znajdują się poniżej jakiegokolwiek poziomu i często nie zasługują nawet na nazwę mieszkania.”26 Katastrofalne warunki mieszkaniowe dużej części robotników, a także części inteligencji gdyńskiej oraz wynikające stąd ujemne skutki społeczne i zdrowotne, spowodowały, że władze państwowe zostały zmuszone do zajęcia się tym problemem. Służyła temu pomoc kredytowa państwa o niskim oprocentowaniu i wszelkiego rodzaju ulgi podatkowe. Inicjatywa prywatna i społeczna była w znaczący sposób wspomagana przez wymieniony już wyżej Państwowy Fundusz Budowlany. W latach 1927-1934 z tego funduszu BGK udzielił kredytów na sumę 30 mln zł, z czego na Gdynię przypadło 26 mln, czyli 86%27. Oddział BGK w Gdyni nie udzielał prawie żadnych pożyczek budowlanych z własnych funduszy, wyjątek stanowiły pożyczki udzielone w 1929 r. na sumę 110 tys.zł.28 Od 1933 r. główny wysiłek mający na celu zwiększenie ruchu budowlanego został skierowany na popieranie drobnego budownictwa poprzez przyciąganie prywatnego kapitału, przy udziale stosunkowo niewielkich kredytów państwowych. W następstwie tej polityki wkład własny, który w latach 1927-1933 wynosił 20% kosztów budowy domu, w następnych latach został znacznie podniesiony, docelowo do 80% kosztów budowy. Tą drogą udało sie wciągnąć w realizację inwestycji budowlanych znaczne sumy kapitału prywatnego. W 1936r. udział kapitału prywatnego w budownictwie mieszkaniowym wynosił już 71% kosztów budowy29. Kredyty z PFB były udzielane przede wszystkim na budowę małych mieszkań, najwyżej 3-pokojowych o powierzchni nie przekraczającej 80 m2 , zlokalizowanych w blokach. Akcją kredytową zostały też objęte remonty większych budynków składających się z małych mieszkań oraz remonty starych budynków nie posiadających instalacji sanitarnych. Pożyczki budowlane były udzielane maksymalnie na okres 36 lat, a oprocentowanie ich wahało sie od 3-7 procent, łącznie z kosztami administracyjnymi banku30.
Pożyczki budowlane z PFB rozprowadzane przez Komitet Rozbudowy Miasta Gdyni w latach 1927-1937 (w tys. zł) Rok Liczba pożyczek Wysokość ogółem Osoby prywatne Spółdzielnie .budowlane Budownictwo społ. Miasto
1927 54 4 463 4 238 225 –
1928 52 2 915 2 755 160 – 1929 9 1 966 389 827 – 750 1930 39 3 462 1 300 1 362 – 800 1931 6 11 877 7 20 11 650 200 1932 48 466 157 50 – 63 1933 123 684 427 157 – 1934 202 2 610 2 330 130 – 250 1935 169 3 612 3 399 138 – 750 1936 168 3 592 3 562 30 – 1937 163 2 843 2 173 – 200 320 Razem 1033 38 470 20 637 3 099 11 850 2 458 Źródło: Rocznik Statystyczny Gdyni 1937-1938, Gdynia 1938, s.18.
Jak wynika z danych tabeli Bank Gospodarstwa Krajowego poprzez Państwowy Fundusz Budowlany udzielił w latach 1927-1937 pożyczek w wysokości ponad 38 mln zł. Wysokość pożyczek udzielanych z PFB była ogromnie zróżnicowana w poszczególnych latach. W 1929 r. BGK udzielił pożyczki na budowę Kolonii Robotniczej na Grabówku w wysokości 1,5 mln zł, która powstała w latach 1929-193131. Największe kredyty przyznano w 1931 r. i prawie w całości wykorzystało je budownictwo społeczne, prowadzone przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych budujący bloki mieszkalne zlokalizowane w Śródmieściu, przeznaczone głównie dla pracowników umysłowych. Najmniejsze sumy trafiły do PFB w latach 1932-1933, co, bez wątpienia, pozostawało w związku ze światowym kryzysem gospodarczym, który znacznie osłabił polską gospodarkę. Wysokość przydzielonych kredytów zaczęła wzrastać poczynając od 1934 r. W latach 1927-1934 przy udziale kredytów z PFB wybudowano 902 domy o 12 986 mieszkaniach. Koszt ogólny wyniósł 51 mln zł, w tym 26 mln z pożyczek PFB, co stanowiło 51% całości zainwestowanych sum32. Akcja kredytowania w widoczny sposób przyczyniła się do rozwoju przemysłu budowlanego w Gdyni, który np. w latach 1936-1937 zatrudniał ponad 4,5 tys. pracowników stanowiąc największy segment rynku pracy w Gdyni. Ogólnie pożyczki budowlane udzielane przez BGK w Gdyni z PFB w 53% trafiały do budownictwa prywatnego, w 31% do budownictwa społecznego, na realizacje inwestycji miejskich w omawianych latach przypadało jedynie 6,4% całości tych funduszy33. Pewien udział w przyznanych pożyczkach, zwłaszcza w latach 1929-1930 miały spółdzielnie mieszkaniowe, przede wszystkim Gdyńska Spółdzielnia Mieszkaniowa i Spółdzielnia Mieszkań Ekonomicznych, które budowały większe bloki mieszkalne. Warto nadmienić, że budownictwo spółdzielcze tylko w drobnej części opierało swą działalność na udziałach członkowskich, głównie korzystało z funduszy państwowych poprzez pożyczki z BGK. Zaciągane pożyczki, zgodnie z Rozporządzeniem Prezydenta RP z dnia 1 czerwca 1927 r., wynosiły w przypadku budownictwa społecznego i spółdzielczego do 90% kosztów budowy, natomiast dla osób prywatnych i firm do 80%. Jak już nadmieniono od 1934 r. wysokość pożyczek uległa znacznemu obniżeniu aż do 20% kosztów inwestycji. W przedstawionej powyżej tabeli nie uwzględniono niewielkiego udziału kredytów przyznanych Towarzystwu Budowy Osiedli w Gdyni na sumę 426 tys.zl oraz uzyskanych przez inne ośrodki wybrzeża – w sumie 1 362 tys.zł. Według danych z 1937r. 65,6% pożyczek przeznaczono na budownictwo blokowe, ponad 57% tych kredytów otrzymało Śródmieście, około 10% Kamienna Góra, 11% Orłowo i Mały Kack, 22% inne dzielnice34. Budownictwo mieszkaniowe w Gdyni, poza pożyczkami BGK, korzystało z kredytów krótkoterminowych udzielanych przez Komunalną Kasę Oszczędności w Gdyni oraz przez banki prywatne. W latach 1935-1938 wybudowano etapami budynek mieszkalny dla Funduszu Emerytalnego Pracowników Banku Gospodarstwa Krajowego. Okazały budynek w narożniku ulic: 10 Lutego, 3 Maja i Batorego został wzniesiony według projektu arch. Stanisława Ziołowskiego i uzyskał nagrodę w konkursie zorganizowanym przez BGK35. Był to największy kubaturowo budynek w Gdyni i często przywoływany przykład gdyńskiego modernizmu. Poza pośrednictwem w obsłudze finansowej miasta BGK czynnie uczestniczył w tworzeniu finansowych podstaw rozwoju gospodarki morskiej. Handel zagraniczny idący drogą morską przez port gdyński był głównym punktem zainteresowania banku. W pierwszym okresie eksploatacji portu gdyńskiego w latach 1926-1930 przeładowywał on głównie towary masowe, takie jak: węgiel, koks, drewno w eksporcie (stanowiły one 98% tego eksportu, towary gotowe zaledwie 2%), natomiast w imporcie niewielkie ilości złomu, rudy żelaza i ryżu36. Większość decyzji handlowych była podejmowana przez kartele i koncerny produkujące w ośrodkach takich jak Katowice, Łódź, Warszawa, Lwów, które eksportowały swoje produkty lub importowały surowce i inne towary idące przez port gdyński, głównie za pośrednictwem firm gdańskich i niemieckich. Port gdyński był wówczas jedynie miejscem zmiany środka transportu a nie ośrodkiem dyspozycyjno-handlowym. Ministerstwo Przemysłu i Handlu (MPiH) w ścisłej współpracy ze sferami gospodarczymi kraju oraz izbami przemysłowo-handlowymi dążyło do uczynienia z Gdyni ośrodka rozdzielczo-dyspozycyjnego w handlu morskim i skierowania przez port gdyński również ładunków drobnicowych, które dotychczas przechodziły przez obce porty, głównie niemieckie. Gdy w następnych latach zaczęły się pojawiać w porcie gdyńskim duże partie ładunków drobnicowych, pilną koniecznością stał się rozwój placówek zajmujących się handlem zagranicznym oraz instytucji finansujących te przedsięwzięcia. Elementem sprzyjającym a równocześnie koniecznym było wyposażenie portu gdyńskiego w instalacje przeładunkowe, magazyny, chłodnie, dojrzewalnie owoców, oczyszczalnie oraz uruchomienie sieci linii okrętowych, które umożliwiałyby częstą i regularną komunikację z najważniejszymi portami Europy oraz portami Bliskiego i Dalekiego Wschodu. Oddział BGK w Gdyni od samego początku swej działalności stał na stanowisku, że eksport i import nie tylko surowców, ale i artykułów konsumpcyjnych powinien być współfinansowany przez banki polskie celem umożliwienia egzystencji i rozwoju powstałych w Gdyni firm zajmujących się handlem zagranicznym idącym drogą morską. Wyrazem tego była konferencja, która w lutym 1929 r. odbyła się w Ministerstwie Przemysłu i Handlu w Warszawie, poświęcona omówieniu spraw kredytów importowych i eksportowych dla handlu morskiego idącego przez port gdyński. Udział w niej wzięli przedstawiciele MPiH, dyrektor Departamentu Morskiego, T. Nosowicz, naczelnik Wydziału Portowego, St. Łęgowski, radca ministerialny, P. Bomas oraz przedstawiciel Centrali BGK, O. Nowak i kierownik Oddziału tegoż banku w Gdyni, W. Wejers. Omawiano przygotowanie i możliwości banku w zakresie operacji kredytowych w handlu morskim. Postanowiono zwiększyć kompetencje Oddziału w Gdyni odnośnie wysokości przyznawanych kredytów pod zastaw konosamentów i towarów znajdujących się w składach portowych, gdyż dotychczas Oddział w Gdyni mógł udzielać takich pożyczek do wysokości 2 tys. dolarów. T. Nosowicz zasugerował zwiększenie wysokości kredytów, zależnie od potrzeb, a dyrekcja BGK zaakceptowała tę propozycję. Równocześnie zdecydowano, że stopa procentowa pożyczek nie może być wyższa niż w bankach niemieckich i gdańskich, gdzie wynosiła od 6 do 8 %37. W. Wejers zwrócił uwagę na potrzebę zrzeszania się eksporterów i importerów w większe spółki, które wzbudzały zaufanie banków i ułatwiały akcje kredytowe. W 1929 r. port gdyński nie był jeszcze przygotowany do skierowania za jego pośrednictwem ładunków drobnicowych, które by mogły zainteresować Oddział BGK w Gdyni w zakresie ich finansowania. Tak więc postanowienia wspomnianej konferencji nakreśliły jedynie plan przyszłego działania Oddziału Gdyńskiego. Należy podkreślić, że w latach 1928-1938 nastąpił radykalny wzrost udziału Gdyni w obrotach polskiego handlu zagranicznego z 7,3% do 46,1% w tonażu i z 1,3% do 47,6% wartości obrotów38. W związku z szybkim rozwojem handlu morskiego zasadniczą kwestią stało się udzielanie pomocy finansowej importerom i eksporterom towarów przechodzących przez port gdyński na warunkach konkurencyjnych, równie dogodnych jak stosowane przez banki niemieckie w WMG w odniesieniu do obrotów idących przez port gdański. Finansowanie eksportu było skomplikowane wobec licznych ogra niczeń dewizowych, odmiennych w poszczególnych państwach i opartych na polityce ścisłych kontyngentów. W okresie kryzysu gospodarczego finansowanie wielu firm było obciążone dużym ryzykiem, niemniej w zakresie wywozu BGK udzielał kredytów firmom eksportującym drewno przez porty Gdyni i Gdańska. W 1931r. MPiH oraz Urząd Morski w Gdyni, jak i firmy handlowe i przemysłowe podjęły starania o przeniesienie części obrotów drewnem z portu gdańskiego do Gdyni, wykorzystując fakt, że eksport drewna przez port gdyński był znacznie tańszy. W związku z tym na Nabrzeżu Indyjskim powstał port drzewny Polskiej Agencji Eksportu Drewna „Paged”, spółka z o.o., której dyrektorem był Stanisław Tor, a jej udziałowcami : Polska Agencja Morska oraz Dyrekcja Lasów Państwowych. Spółka posiadała również swoje biuro w Gdańsku. Firmy zajmujące się eksportem drewna otrzymywały pożyczki z Banku Gospodarstwa Krajowego pod zastaw drewna znajdującego się w składach portowych, w 1932 r. było to 166 tys. zł, a w 1933r. już 643 tys.zł.39 Kolejnym krokiem w kierunku zwiększenia możliwości finansowania handlu morskiego była uchwała podjęta przez Centralę BGK w Warszawie w dniu 5 czerwca 1931 r. upoważniająca Oddział w Gdyni do udzielania pożyczek terminowych pod zastaw aż 38 różnego rodzaju towarów w granicach 50-70% ich wartości40. Kredyty były udzielane pod zastaw konosamentów czy też towarów posiadanych na składach w porcie gdyńskim, z wyjątkiem świeżych ryb i owoców południowych, które były towarami łatwo psującymi się. Z tego tytułu w 1937 r. BGK udzielił kredytów towarowych na sumę 7 759 tys.zł.41 Działalność BGK w dziedzinie finansowania handlu zagranicznego była uzupełniana przez British and Polish Trade Bank w Gdańsku, w którym BGK posiadał większość udziałów kapitałowych, a bank ten finansował handel morski Polski idący przez port gdański42. Gdyński Oddział BGK załatwiał również wszelkie operacje o charakterze powierniczym, jak np. gwarancje kredytowe i towarowe, nadzór nad towarami w czasie przewozu i przeładunku. Największe sukcesy odniósł BGK w dziedzinie finansowania importu surowców włókienniczych. Ze względów gospodarczych i politycznych również w tej dziedzinie Polska dążyła do uniezależnienia się od pośrednictwa zagranicznego. Już w 1928 r. MPiH przystąpiło do opracowywania długofalowego programu mającego na celu sprowadzanie surowców włókienniczych przez port gdyński. W tych latach Polska sprowadzała prawie wszystkie podstawowe surowce dla przemysłu włókienniczego z krajów pozaeuropejskich, początkowo głownie przez Liverpool i Triest, następnie przez porty niemieckie: Bremę i Hamburg. Przypływ kapitału zagranicznego do Niemiec w latach 1923-1927 spowodował, że firmy bremeńskie i hamburskie znacznie ożywiły swą działalność na rynku polskim, wypierając z tego rynku firmy liverpoolskie. W 1929 r. przez Bremę przechodziło już 80% polskiego importu bawełny, pozostała część przez Hamburg i Triest43. Porty niemieckie posiadały doskonałe instalacje przeładunkowe, magazyny, liczne połączenia okrętowe oraz zapewniały na miejscu arbitraż i fachową obsługę handlu bawełną. Brema miała dobrze zaopatrzone magazyny we wszystkie gatunki bawełny i szybko realizowała zamówienia w każdej ilości z 3-miesięcznym terminem płatności. Ponadto jej instytucje finansowe udzielały kredytów na dogodnych warunkach z możliwością ich prolongaty. Przykładowo, w 1929 r. przedsiębiorstwa łódzkie korzystały z kredytów zagranicznych w wysokości 5 mln dolarów, z czego 75% pochodziło z Bremy44. W 1930 r. w wyniku nasilającego się kryzysu gospodarczego Brema ograniczyła wysokość kredytów dla przemysłu bawełnianego Łodzi. To ułatwiło realizację planów rządu polskiego przeniesienia importu bawełny z Bremy do portu gdyńskiego. Sprzyjającą okolicznością były także niskie opłaty portowe, tania robocizna i poparcie ze strony Banku Gospodarstwa Krajowego, który przejął finansowanie importu bawełny w formie rembusowej. Ponadto w 1931 r. Polskie Koleje Państwowe znacznie obniżyły taryfy przewozowe z Gdyni do Łodzi, podwyższając jednocześnie taryfy na przewóz bawełny przez granice lądowe. Obniżono także wysokość stawek celnych na bawełnę przywożoną do Gdyni i w ten sposób przyspieszono przesunięcie importu towarów włókienniczych z Bremy do portu gdyńskiego. Z chwilą przejścia przez port gdyński większych ładunków bawełny Gdynia posiadała już urządzenia techniczne i magazyny składowe oraz regularne linie żeglugowe łączące Gdynię z krajami eksportującymi bawełnę. Właścicielem magazynów, w których początkowo przechowywano bawełnę, był Urząd Morski, który jako instytucja państwowa nie mógł wydawać kwitów składowych na zdeponowane w jego magazynach towary. Tak więc przechowywanie bawełny w magazynach Urzędu Morskiego nie dawało gwarancji bezpieczeństwa prawnego i majątkowego. W 1933 r. Oddział BGK w Gdyni wysunął koncepcję przejęcia przez bank całkowitej opieki nad bawełną importowaną przez port gdyński i wziął na siebie całkowitą odpowiedzialność za ten import. W styczniu 1934 r. BGK wydzierżawił od Urzędu Morskiego znajdujący się w wolnej strefie magazyn manipulacyjny o powierzchni 7 tys. m2 do przechowywania bawełny oraz drugi magazyn długoterminowy o powierzchni 8 tys. m2, przy czym bank udzielał kredytów na zakup bawełny składowanej w jego magazynach45. W związku z tym powstała myśl utworzenia domu składowego o charakterze publicznym. Inicjatywę tę podjął BGK w porozumieniu z MPiH i z dniem 1 marca 1934 r. powołał przy swoim Oddziale w Gdyni przedsiębiorstwo pod nazwą Dom Składowy Publiczny, które we własnym zakresie ubezpieczało złożony towar, a także wykonywało wszelkie niezbędne badania i ekspertyzy. W latach 1934-1938 BGK wybudował dwa dalsze magazyny o łącznej powierzchni 20 tys.m2, zapewniając tym samym pełne bezpieczeństwo obrotu bawełną w porcie gdyńskim46. W magazynach tych w poszczególnych miesiącach 1934 r. przechowywano od 50 do 70% całej ilości bawełny importowanej przez Gdynię47. Za składowanie pobierano stawki konkurencyjne w porównaniu z innymi portami. Dom Składowy Publiczny jako znajdujący się w wolnej strefie dawał klientom poważne ulgi, a także umożliwiał reeksport i tranzyt importowanej bawełny przeznaczonej dla zagranicy. W marcu 1934 r. Oddział BGK w Gdyni utworzył w wolnej strefie specjalny Wydział Magazynowy, zajmujący się ich eksploatacją. Należy zaznaczyć, ze już w drugiej połowie lat 30. surowce włókiennicze pod względem wartości zajmowały pierwsze miejsce w imporcie przechodzącym przez port gdyński. Dla skoordynowania wysiłków zmierzających do bezpośredniego sprowadzania bawełny do Polski przez port gdyński oraz właściwego nadzoru nad handlem bawełną w 1936r. zostało zorganizowane Zrzeszenie Interesantów Handlu Bawełną w Gdyni, którego jednym z twórców był dyrektor Oddziału BGK w Gdyni, Władysław Grabowski, pełniący również funkcję jego wiceprezesa48. Zrzeszenie Interesantów Handlu Bawełną w Gdyni we wrześniu 1938r. uzyskało uprawnienia Instytucji Arbitrażu dla Bawełny i w ten sposób Gdynia uniezależniła się od kosztownego pośrednictwa giełd w Liverpoolu i Bremie49 W. Grabowski był również jednym z głównych inicjatorów budowy „Domu Bawełny” w Gdyni przy ul. Derdowskiego 7. Budynek zaprojektował inż. arch. Wacław Tomaszewski. Budowa została rozpoczęta w 1937 r. a we wrześniu 1938 r. „Dom Bawełny” o sześciu kondygnacjach został oddany do użytku50 Poprzez omówione powyżej działania BGK, w ścisłej współpracy z MPiH oraz firmami importującymi surowce włókiennicze przyczynił się w znacznym stopniu do skierowania importu bawełny przez port gdyński. W 1937 r. 83% importu bawełny idącej przez Gdynię szło na rynki krajowe, całkowicie zaspakajając jego potrzeby, a 17% na tranzyt i reeksport głównie do Czechosłowacji, Rumunii, Węgier i Austrii51. Gdynia w zakresie obrotu bawełną stała się portem zbiorczo-rozdzielczym i tranzytowym na Bałtyku. Oddział BGK w Gdyni przyczynił się także do bezpośredniego importu śledzi przez port gdyński, co było poprzednio domeną portu gdańskiego. Udzielił on w 1933 r. kredytu na budowę chłodni rybnej firmie J. Bankier-Import-Eksport Śledzi Gdynia-Port Rybacki52 Firma ta początkowo mieszcząca się w Warszawie w 1933 r. przeniosła się do Gdyni. Za przykładem BGK poszły oddziały innych banków, Bank Cukrowniczy wybudował w porcie gdyńskim 5 magazynów za sumę 2 400 tys. zł oraz finansował eksport cukru. Oddział Państwowego Banku Rolnego wybudował chłodnię portową za 11 mln zł, finansując również eksport bekonów, wędlin i drobiu oraz w 1936 r. udzielił miastu pożyczki na budowę rzeźni miejskiej i targowiska zwierzęcego53. Ważną inwestycją wiążącą port gdyński z zapleczem gospodarczym kraju była magistrala węglowa Śląsk-Gdynia. W jej budowie partycypował Bank Gospodarstwa Krajowego, który ze strony polskiej był udziałowcem Francusko-Polskiego Towarzystwa Kolejowego (Compagnie Franco-Polonaise de Chemins de Fer). Towarzystwo to utworzone w 1931 r. otrzymało koncesję na dokończenie budowy i eksploatację magistrali węglowej54. Magistrala była najkrótszą trasą dowozu węgla z kopalń śląskich do portu w Gdyni, gdzie węgiel stanowił główny produkt eksportowy, przewożono nią również inne ładunki. Jej powstanie wpłynęło na ożywienie wielu gałęzi przemysłu krajowego i przyspieszyło skierowanie polskiego handlu zagranicznego z drogi lądowej na morską, stwarzając jednocześnie korzystne warunki rozwoju portu gdyńskiego. Oddział gdyński BGK od początku swej działalności zaangażował się w uporządkowanie zagadnień rybołówstwa morskiego, przede wszystkim w stworzeniu racjonalnych podstaw jego rozwoju. Był inicjatorem i organizatorem spółdzielni pod nazwą Polskie Zjednoczenie Rybaków w Gdyni, powstałej w połowie 1927 r. i skupiającej w 1936 r. około 350 rybaków (na ogólną liczbę 1700)5.5 Bank był głównym udziałowcem spółdzielni a jego dyrektor wchodził w skład Rady Nadzorczej i Zarządu. Zjednoczenie za najważniejszy kierunek swego działania uznało zaopatrywanie rybaków w sprzęt połowowy, zakup i remont kutrów rybackich oraz ułatwienie zbytu złowionych ryb. Utworzyło ono w kilku miejscowościach Wybrzeża: Jastarni, Karwi, Helu i Władysławowie składy, w których rybacy mogli zaopatrywać się w sprzęt połowowy. BGK w Gdyni udzielał na te cele nisko oprocentowanych pożyczek, ustalając dogodne warunki spłat, co umożliwiło nawet niezamożnym rybakom rozwijanie ich działalności zawodowej. Wszystkie przydzielane przez bank kredyty były rozdzielane przez Polskie Zjednoczenie Rybaków Morskich. W okresie od 1927r. do końca 1933 r. Bank udzielił kredytów oprocentowanych od 3 do 6% w stosunku rocznym: na zakup sprzętu 250 tys. zł, remont kutrów 350 tys., remont i przebudowę 60 domków rybackich – 150 tys. zł.56 Kredyty w wysokości 100 tys.zł otrzymały również większe wędzarnie na Helu57. Z chwilą uruchomienia w 1932 r. chłodni w porcie rybackim w Gdyni oraz wybudowania Hali Rybnej Zjednoczenie przejęło zbyt ryb złowionych przez swych członków, co doprowadziło do pewnej stabilizacji cen na rynku krajowym. Prowadziło ono również w prasie krajowej kampanię na rzecz spożywania ryb morskich, zwłaszcza mało znanego dorsza. Wszystkie te działania BGK przyczyniły się do rozwoju rybołówstwa morskiego i zwiększenia jego rentowności. Kolejną, niewielką ale ważną dziedziną działalności Oddziału BGK w Gdyni był skup walut pochodzących głównie z działalności firm maklerskich, żeglugowych, spedycyjnych i innych za wykonane usługi na rzecz firm zagranicznych. W 1932r. BGK dokonał zakupu dewiz na sumę 20 mln, a w 1933 r. a sumę 22 mln zł, co stanowiło około połowy dewiz zakupionych przez banki gdyńskie. Firmy trudniące się handlem zagranicznym miały również możność nabywania dewiz po cenach znacznie korzystniejszych niż w innych placówkach w kraju a także sprzedaży nadmiaru dewiz. Ponadto Gdyński Oddział Banku w 1933r. założył kantory wymiany walut na statkach wycieczkowych Gdynia-Ameryka Linie Żeglugowe, ułatwiając podróżnym ich wymianę58. Dzięki tego typu działalności Oddział BGK w Gdyni był jednym z głównych dostarczycieli dewiz na potrzeby swej Centrali. Powstawanie nowych placówek bankowych w Gdyni stopniowo ograniczało te możliwości. Przedstawione fakty dobitnie dowodzą, że Oddział BGK w Gdyni przyczynił się w znacznym stopniu do rozwoju handlu zagranicznego idącego przez port gdyński, zwłaszcza w dziedzinie importu, a także odegrał decydującą rolę w rozwoju i uporządkowaniu budownictwa mieszkaniowego w Gdyni. Pod względem wielkości obrotów Oddział ten zajmował trzecie miejsce w kraju, co świadczyło zarówno o dynamicznym rozwoju Gdyni i handlu morskiego, jak i o kreatywności jego pracowników. Oddział Banku Gospodarstwa Krajowego w Gdyni utrzymywał stały kontakt z przedstawicielami sfer gospodarczych zainteresowanych rozwojem portu i miasta oraz izbami przemysłowo-handlowymi, zwłaszcza w Łodzi i Gdyni, co pozwalało na prawidłową i wszechstronną ocenę zapotrzebowania na kredyty. Dyrektorzy Oddziału BGK w Gdyni inicjowali wiele nowatorskich poczynań związanych z rozwojem portu i miasta.Brali aktywny udział nie tylko w życiu gospodarczym lecz i społeczno-politycznym Gdyni, pełniąc liczne funkcje w wielu organizacjach. Dużą aktywność społeczną wykazywali również urzędnicy banku. O docenianiu roli tych inicjatyw mających wpływ na rozwój portu i miasta Gdyni i wzbogacających jego życie społeczne może świadczyć fakt uhonorowania wieloletniego dyrektora Gdyńskiego Oddziału BGK, Władysława Grabowskiego w lutym 1939 r. Złotym Krzyżem Zasługi za dokonania zawodowe.
Przypisy
1 R. Górecki, Rola Banku Gospodarstwa Krajowego Polski w życiu gospodarczym Polski, Warszawa 1929.
2 B. Hynowski, Dzieje BGK. Ludzie Centrali (1924-1939). Twórcy potęgi Banku. Warszawa 2011, s. 86, Rocznik Polityczny i Gospodarczy 1935, Warszawa 1935, s.250.
3 Archiwum Państwowe w Gdańsku (APG), Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK), 1289/9, s.27, Sprawozdanie z działalności Oddziału Gdyńskiego Banku Gospodarstwa Krajowego za okres od jego założenia, tj. od dnia 4 marca 1927r. do dnia 31 grudnia 1931r., wygłoszone przez kierownika Oddziału p. Władysława Grabowskiego na posiedzeniu Rady Nadzorczej Banku w dniu 12 grudnia 1934 r.
4 S. Pawłowicz, Zagadnienie banków w stosunku do handlu morskiego, Gdynia 1939, s.1.
5 APG, BGK, 1289/9, Sprawozdanie…., s.27.
6 10 lecie Gdyńskiego Oddziału Banku Gospodarstwa Krajowego, “Torpeda”, 1937, nr 9, s.1.
7 Tamże.
8 M. Kochańska, Konstanty Sylwia Jakimowicz. Życie i twórczość 1879-1960, Architektura i Urbanistyka, t. XXXV, z.3-4, 1990, s.229.
9 Poświęcenie gmachu BGK w Gdyni, „Dziennik Gdyński”, 1930, nr 249, s.1.
10 APG, BGK 1289/9, Sprawozdanie…, s.37.
11 APG, KR, 124/1363, s.59, Sprawozdanie Zarządu Komunalnej Kasy Oszczędności miasta Gdyni za rok 1932.
12 M. Widernik, Problemy gospodarczo-społeczne miasta Gdyni w latach 1926-1939, Gdańsk 1970, s.53.
13 Dziennik Ustaw RP, 1927, nr 51, poz.452.
14 APG, BGK, 1289/9, Sprawozdanie…, s.42.
15 Rocznik Statystyczny Gdyni 1937-1938, Gdynia 1938, s.90.
16 APG, Komisariat Rządu w Gdyni (KR), I 87, nr 16, s.28, Tezy do referatu pt. Zagadnienia organizacyjne związane z budową portowego miasta Gdyni.
17 Balcer Ł., Ustrój Administracyjny Gdyni w latach 1920-1939, [w:] Gdynia wczoraj, Gdynia 1986, s.7-8.
18 Rozporządzenie Prezydenta RP z dnia 24.11.1930r. O ustroju miasta Gdyni, Dziennik Ustaw RP, 1930, nr 80, poz.630. Ustrój komisaryczny został zmodyfikowany w 1938r., liczbę radnych zwiększono z 20 do 48, w tym 32 z wyboru, a 16 z nominacji.
19 M.Widernik, Życie polityczne Gdyni w latach 1920-1939, Gdańsk 1999, s.67.
20 A.Ivanka, Wspomnienia Skarbowca 1927-1945, Warszawa 1964, s.225.
21 Dziennik Ustaw RP, 1936, nr 28, poz. 816, O przejęciu przez Skarb Państwa niektórych zobowiązań finansowych miasta Gdyni.
22 APG, KR, I 124/2087, s.13, Pismo Komisarza Rządu w Gdyni do Premiera z dnia 23.02.1938.
23 APG, KR, I 124/1462, s.171, Sprawozdanie z użycia kwoty 200 tys.zł przyznanej przez BGK w dniu 1.08.1933r. na plan zabudowy miasta Gdyni i płace złączone z wykonaniem planu.
24 APG, BGK, 1289/9, Sprawozdanie…, s.58.
25 Budownictwo w Gdyni, „Torpeda”, 1936, nr 5, s.10.
26 W. Prohaska, Budownictwo mieszkaniowe w Gdyni, DOM, 1931, nr 8, s.5.
27 W. Grabowski, Obsługa finansowa miasta i portu [w:] XV lat polskiej pracy na morzu, Gdynia 1935, s.192.
28 APG, BGK, 1289/9, Sprawozdanie…., s.9.
29 Finansowanie budownictwa mieszkaniowego, „Kurier Bałtycki”, 1938, nr 130, s.7.
30 APG, KR, 124/1472, s.325, Notatka w sprawie zadłużenia i obsługi pożyczek gminy w Banku Gospodarstwa Krajowego w w 1935/36.
31 APG, KR, 124/1461, s.37, Kolonia Robotnicza na Grabówku.
32 W. Grabowski, o.c., s.192.
33 Rocznik Statystyczny Gdyni 1937-1938, Gdynia 1938, s.34.
34 APG, KR, 124/1600, s.74, Sprawozdanie Komisarza Rządu w Gdyni z działalności Komitetu Rozbudowy za 1936r.
35 Perła gdyńskiego modernizmu, „Ratusz”- Informator Rady i Prezydium Miasta, nr 888, s.7.
36 M. Widernik, Porty Gdańska i Gdyni w życiu gospodarczym II Rzeczypospolitej, Gdańsk 1991, s.101.
37 APG, BGK, 1289/11, Protokół z konferencji odbytej w Ministerstwie Przemysłu i Handlu w Warszawie 6 lutego 1929 r. w sprawie kredytów importowych i eksportowych dla firm handlowych w Gdyni.
38 M. Widernik, Porty…, s..96, 122, 97, 123.
39 APG, BGK, 1289/2, Finansowanie eksportu drewna.
40 APG, BGK, 1289/2, Dyrekcja BGK z dniem 5.06.1931r. upoważnia oddział w Gdyni do udzielania pożyczek terminowych pod zastaw towarów.
41 Działalność Banku Gospodarstwa Krajowego na Wybrzeżu morskim, „Kurier Bałtycki”, 1938, nr 222, s.6.
42 B. Hynowski, o.c., s.56.
43 Z. Szyszkowski, Port bawełniany w Gdyni, „Polska Gospodarcza”, 1938, nr 43, s.1476.
44 H. Muller, Baumwolle via Gdynia, Bremischen Jahrbuch, t.55, 1977, s.252.
45 R. Pfeiffer, Geneza i dzieje Izby Arbitrażowej Bawełny w Gdyni, Gdynia, 1976, s.67-68.
46 Z. Szyszkowski, Port bawełniany w Gdyni, Warszawa 1938, s.18.
47 APG, BGK, 1289/9, Sprawozdanie…., s.18.
48 Z. Pfeiffer, o.c., s.84-85.
49 Tamże, s.115.
50 Tamże, s.100.
51 E. Urbański, Import bawełny do Polski, Biuletyn Izby Przemyslowo-Handlowej w Gdyni, Gdynia 1938, nr 18, s.9.
52 APG, BGK, 1289/66, J. Bankier, Pismo do Banku Gospodarstwa krajowego Oddział w Gdyni z dnia 4 marca 1933r., s.3.
53 W. Grabowski, o.c., s.191.
54 M. Widernik, Magistrala węglowa Śląsk-Gdynia i jej znaczenie w okresie międzywojennym, Zapiski Historyczne, t. XLIX, z.2, 1984, s. 40.
55 APG, BGK, 1289/9, Sprawozdanie…., s.59.
56 Tamże, s.60-61.
57 Tamże, s.67.
58 Tamże, s.3.