Strona głównaHISTORIALata 1918-1939Dwa zamachy samobójcze jednego dnia przy ul. Świętojańskiej w Gdyni

Dwa zamachy samobójcze jednego dnia przy ul. Świętojańskiej w Gdyni

Onegdaj popołudniu w cukierni Lisieckiego, przy ul. Świętojańskiej wydarzył się niesamowity wypadek. Jeden z gości, jak się później okazało rzeźnik Jerzy Tynkowski, ni stąd ni zawąd poderżnął sobie brzytwą żyły u rąk.

Tynkowski przyszedł do cukierni w stanie podchmielonym. prawdopodobnie wiec zamach samobójczy był bezmyślnym odruchem spowodowanym nadmierna ilością wypitego alkoholu. Dziwnego “desperata” odstawiono do szpitala, gdzie udzielono
mu pomocy. Żadne niebezpieczeństwo życiu Jego nie grozi.
Również onegdaj wieczorem we własnem mieszkaniu w baraku Wandtkego przy ul. Świętojańskiej, targnęła się na życie zażywając większą ilość esencji octowej dwudziestokilkoletnia Stanisława Trzcińska Nieszczęśliwa przewieziono do szpitala Sióstr Miłosierdzi, gdzie mimo zastosowania zabiegów lekarskich około godz. 11 wieczorem zmarła. Przyczyną rozpaczliwego kroku były niesnaski rodzinne.

“Dziennik Poznański” 1933, 8 kwietnia, s. 6

Przeczytaj również

Najnowsze