Urządzenia przeładunkowe

Wraz z oddawaniem do eksploatacji nabrzeży i magazynów następowało wyposażanie ich w urządzenia przeładunkowe

Rodzaj i typ urządzeń przeładunkowych dobierano w zależności od przeznaczenia i wymogów wydajności. W tym względzie wykorzystywano doświadczenia innych portów oraz konsultowano zamierzenia z ekspertami zagranicznymi.

Port gdyński wyposażono w różnego rodzaju urządzenia przeładunkowe, dźwigi mostowe, portalowe i półportalowe, pływające, suwnice, urządzenia taśmowe oraz wywrotnice wagonów. Wszystkie o napędzie elektrycznym zostały wyprodukowane w hutach śląskich “Zgoda” i “Pokój”, stocznię gdańską, oraz firmy niemieckie “Bomag”” z Belina, “Dampaagel” z Hamburga i inne. Pierwsze dwa dźwigi w porcie gdyńskim, wykonane zostały przez hutę “Zgoda” i ustawione zostały w 1926 r. na nabrzeżu Szwedzkim. Były to dźwigi mostowe o nośności 2,5 tony każdy i wydajności 60 t/godz. Przeznaczone były do przeładunku węgla.

W 1930 r. port gdyński dysponował 25 urządzeniami przeładunkowymi. Najwięcej urządzeń przeładunkowych zainstalowano w latach 1930-1932 w okresie sportu o wykorzystanie portu gdańskiego, bowiem chciano możliwie szybko wyposażyć port w różnorodne urządzenia, aby móc konkurować z gdańskim portem.

W grudniu 1937 r. wydajność urządzeń przeładunkowych, znajdujących się w porcie przedstawiała się następująco: 2 urządzenia taśmowe do przeładunku węgla; wywrotnice wagonów z bezpośrednim zsypem węgla do ładowni statku, zasobnik z automatyczną wagą. Wśród dźwigów przeważały 2-3 tonowe, których było 29 sztuk, 1,5-tonowe – 18 sztuk, 7 – 7,5 tonowe – 13 sztuk, pozostałe miały nośność 3-6 ton.

Rozwój urządzeń przeładunkowych szedł w kierunku osiągnięcia jak największej wydajności, przy jak najmniejszym zapotrzebowaniu długości nabrzeża dla danego urządzenia Duże nasycenie urządzeń przeładunkowych umożliwiało skoncentrowanie ich przy danym statku.

Literatura: Mieczysław Widernik, Porty Gdańska i Gdyni w życiu gospodarczym II Rzeczypospolitej, Wydawnictwo Morskie, Gdańsk 1991.

Port Drzewny

W latach 1933-1935 z inicjatywy Polskiej Agencji Eksportu Drewna “Paged” wybudowano na przedłużeniu kanału portowego port drzewny , pozostający pod zarządem i eksploatacja tej spółki

Powierzchnia placów składowych tego portu wynosiła 132 tys. m2, co umożliwiało pomieszczenie około 50 tys. m2 drewna, długość nabrzeży wnosiła 637 m, w tym 210 m nabrzeży betonowych. Dea pomosty konstrukcji drewnianej, o długości 160 i 140 m, szerokości 11 m oraz własna bocznica kolejowa ii stacja przetokowa pozwalały na manewrowanie wagonami i szybki przeładunek. Łączna długość torów kolejowych w tym porcie wynosiła 15 k, w tym 7 km torów wąskotorwych.

Urządzenia portu drzewnego pozwalały na jednoczesny załadunek sześciu statków. Roczna zdolność przeładunkowa wynosił 600 tys. m3 drewna. Port drzewny zatrudniał 1/3 robotników portowych.

Literatura: Mieczysław Widernik, Porty Gdańska i Gdyni w życiu gospodarczym II Rzeczypospolitej, Wydawnictwo Morskie, Gdańsk 1991.

Dworzec Morski w porcie gdyńskim

W 1933 r. oddano do użytku Dworzec Morski, zlokalizowany przy nabrzeżu Francuskim, przystosowany do przyjmowania pasażerów, ich bagaży oraz poczty

W budynku mieściło się biuro przedsiębiorstwa Gdynia – Ameryka Linie Żeglugowe, zajmującego się przewozem pasażerów do Ameryki i Palestyny.

Literatura: Mieczysław Widernik, Porty Gdańska i Gdyni w życiu gospodarczym II Rzeczypospolitej, Wydawnictwo Morskie, Gdańsk 1991.

Hojgaard Knut

Kierownik budowy portu z ramienia Konsorcjum dla Budowy Portu w Gdyni.

Był inżynierem o dużym doświadczeniu w budowie portów morskich.

Literatura: Mieczysław Widernik, Porty Gdańska i Gdyni w życiu gospodarczym II Rzeczypospolitej, Wydawnictwo Morskie, Gdańsk 1991.

Ackerman i Van Haarren

Holenderso-belgijska firma, która podjęła się bagrowania w porcie gdyńskim

Od 1930 r. firma weszła oficjalnie w skład konsorcjum. W umowie zagwarantowano zatrudnienie polskiej kadry technicznej i robotników, z wyjątkiem niezbędnych specjalistów, którzy jeśli zaszła taka potrzeba mogli być sprowadzani z zagranicy.

Literatura: M. Widernik, Porty Gdańska i Gdyni w życiu gospodarczym II Rzeczypospolitej, Wydawnictwo Morskie, Gdańsk 1991.

Hojgaard i Schultz

Duńska firma z centralą w Kopenhadze wykonująca konstrukcyjne roboty portowe (nabrzeża i falochrony)

Od 1930 r. firma weszła oficjalnie w skład konsorcjum. W umowie zagwarantowano zatrudnienie polskiej kadry technicznej i robotników, z wyjątkiem niezbędnych specjalistów, którzy jeśli zaszła taka potrzeba mogli być sprowadzani z zagranicy.

Literatura: M. Widernik, Porty Gdańska i Gdyni w życiu gospodarczym II Rzeczypospolitej, Wydawnictwo Morskie, Gdańsk 1991.

Wejścia do portu

Port gdyński miał trzy wejścia. Główne przez Kanał Wejściowy do portu wewnętrznego (szerokości 140 m) i dwa oddzielne do basenu Południowego

Literatura: Mieczysław Widernik, Porty Gdańska i Gdyni w życiu gospodarczym II Rzeczypospolitej, Wydawnictwo Morskie, Gdańsk 1991.

Kanał Przemysłowy

W latach 1938-1939 rozpoczęto w porcie gdyńskim budowę kanału Przemysłowego, który miał osiągnąć długość 16 kilometrów

Zaprojektowano go na przedłużeniu osi portu w dolinie rzeki Chylonki. Ze względu na bagnisto-torfowy teren, łatwy do bagrowania, wykonanie przekopu nie nastręczało trudności technicznych. Po obu stronach kanału projektowano lokalizację różnorodnych zakładów przemysłowych, wytwarzających produkty na potrzeby rynku krajowego i zagranicznego. Ich produkcja miał opierać się głównie na surowcach importowanych drogą morską lub na ich przerobie. Zakłady przemysłowe powstałe nad kanałem korzystałby z transportu wodnego, co umożliwiałoby przeładunek wprost ze statków do magazynów lub załadunek bezpośrednio na statki.

W pierwszym etapie zakładano budowę odcinka długości 600 m, szerokości 120 m i głębokości 11 m. Rozpoczęte w 1938 r. prace przerwała wojna. Do września 1939 r. zbudowano i uruchomiono zakłady przetwórstwa rybnego (fabrykę konserw rybnych i wędzarnię).

Literatura: Mieczysław Widernik, Porty Gdańska i Gdyni w życiu gospodarczym II Rzeczypospolitej, Wydawnictwo Morskie 1991

Trzyletni plan odbudowy portów

Inwestycje tej drugiej fazy odbudowy portu, realizowana w okresie trzech lat: 1947, 1948 i 1949

Zasadniczym zadaniem tego planu była odbudowa falochronów i zniszczonych nabrzeży, oraz położone przy nich magazynów i dźwigów.

Literatura: Stanisław Hückel, Wytyczne odbudowy polskich portów morskich,  “„”Technika Morza i Wybrzeża” : organ Pomorskiego Stowarzyszenia Technicznego : [czasopismo poświęcone odbudowie wybrzeża i portów, żegludze i stoczniom] 1947, nr 1.

Mały plan odbudowy

Pod koniec 1945 r. Biuro Odbudowy Portów, opracowało tzw. „mały plan odbudowy“. Zasadniczym celem tego planu przygotowanie warunków do całkowitej odbudowy portu i zaspokojenie najpilniejszych potrzeb gospodarki morskiej

Przyjęto, że prace wykonywane według małego planu odbudowy nie mogą kolidować z przyszłą rozbudową lub przebudową portu. W tym pierwszym etapie do najważniejszych zadań należało przebicie nowego wjazdu do portu celem umożliwienia wejścia statkom o dużej wyporności. W związku z tym podpisana została umowa z marynarką radziecką w sprawie wykonywania prac ratowniczych i pogłębiarskich.. Do Gdyni przybyła ekipa techniczna Floty Bałtyckiej, której zadaniem było pogłębienie kanału wejściowego do portu gdyńskiego, oczyszczenie wejścia północnego z pozostałych skrzyń żelbetowych oraz pogłębienie części awanportu do głębokości 9 metrów. Tabor ekipy technicznej stanowiły: czerpakowa pogłębiarka: „Białomorskaja”, szalandy parowe: „Wołga”, „Biła”, „Czusuwaja”. Ekipa Floty Bałtyckiej zakończyła prace 18 marca 1946 r. 

Na przestrzeni niespełna 5 miesięcy pogłębiła ona kanał wejściowy długości 200 m i szerokości 180 m, dokonała pogłębienia wejścia do portu. Z dna morza wydobyto części żelaznych kadłubów okrętowych, części pogruchotanych dźwigów, olbrzymie bloki żelbetonu, wreszcie liczne bomby głębinowe, torpedy, boby lotnicze i inne materiały zagrażające żegludze. Równolegle z pracą ekipy technicznej, 88 Oddział Awaryjno-Ratowniczy, wydobył z  portu wraki, w tym doku 35000 ton z pancernika  „Schleswig-Holstein”.

WIOSEK NAGŁY Ministra Przemysłu i Handlu na Komitet Ekonomiczny Ministrów

W sprawie zawarcia umowy z Konsorcjum Francusko-Polskim dla budowy portu w Gdyni na wykonanie w porcie Gdyńskim budowy basenów w kierunku południowym od mola węglowego.

MINISTERSTWO PRZEMYSŁU I HANDLU
Warszawa, dnia maja 1928 roku

WIOSEK NAGŁY
Ministra Przemysłu i Handlu na Komitet Ekonomiczny Ministrów

W sprawie zawarcia umowy z Konsorcjum Francusko-Polskim dla budowy portu w Gdyni na wykonanie w porcie Gdyńskim budowy basenów w kierunku południowym od mola węglowego.

Komitet Ekonomiczny Ministrów uchwalić raczy:

Ze względu na konieczność szybkiego zwiększenia zdolności eksploatacyjnej portu w Gdyni Komitet Ekonomiczny uważa za wskazane, aby Minister Przemysłu i Handlu zawarł umowę z Konsorcjum Francusko-Polskim dla budowy portu w Gdyni na wykonanie budowy basenów w kierunku południowym od mola węglowego w porcie Gdyńskim na warunkach załączonego projektu umowy z tem, żeby potrzebne dalsze kredyty do wykonania robót pierwszego okresu w sumie 8.555.OOO zł były wniesione do budżetu na rok 1929/30. i ewentualnie 1930/31.

UZASADNIENIE

Ze względu na dalsze zapotrzebowanie przez Koncerny węglowe placów dla rozbudowy urządzeń przeładunkowych dla węgla, celem zmniejszenia kosztów tego przeładunku, Ministerstwo Przemysłu i Handlu zaprojektowało poszerzenie węglowego molo do 250 metrów szerokości oraz wybudowanie południowego nabrzeża tego molo o 9. mtre głębokości celem możności załadowania statków z poszerzonej części molo. Zaprojektowane przedłużenie falochronu w kierunku południowym daje możność spokojnego przybijania i ładowania statków przy molo węglowem, a zagięcie jego w południowej części ochrania baseny od zamulania piaskiem.
Ogrodzona przestrzeń wodna podzielona jest molem szerokości 175 mtr. na dwa baseny: Pierwszy basen przy molo węglowem przeznaczony jest dla ładowania węgla, zachodnie jego części dla potrzeb rybołówstwa przybrzeżnego, któremu należy dać miejsce zamiast przypadającej pod molo węglowe ogrodzonej powierzchni wodnej.
W tym samym basenie przewidziany jest plac dla budowy stoczni rybackiej, potrzeba której już dawno się odczuwa w Gdyni. Obecnie rybacy dla poważniejszego remontu korzystają ze Stoczni Gdańskiej. Przez wybudowanie molo rybackiego tworzy się teren dla składów dla rybactwa dalekomorskiego, składów dla śledzi dla Polski oraz tranzytowych składów śledzi dla Rumunji i Rosji i tereny dla przemysłu rybnego.
Drugi basen służyć będzie dla żeglugi przybrzeżnej, ruchu towarowo-pasażerskiego, oraz dla potrzeb Państwowego Przedsiębiorstwa “Żegluga Polska”? która rozwijając się potrzebuje swego basenu oraz znacznych placów portowych.
Przez urzeczywistnienie powyższego projektu powstają zupełnie nowe i cenne tereny portowe ogólnej ilości 227.000 mtr. kw. według obecnych cen 100 zł. za metr kw. oznacza to powiększenie majątku państwowego o 22.700.000 zł. Projekt powyższy był rozpatrzony i przyjęty na konferencji technicznej w dniu 28 lutego 1928 r. W dniu 30. marca r.b. odbyła się konferencja między 6 firmami budowlanemi: przyczem najniższa suma wykonania kompleksu robót pierwszego okresu wyraziła się w sumie 10.029.961 złotych i 44 gr. Czas wykonania robót – dwa sezony, termin ukończenia 31 grudnia 1929 roku.
W myśl §. 25 umowy z dnia 30 października 1926 r. o budowę portu w Gdyni, wykonanie robót za najdogodniejszą, wyjaśnioną na przetargu sumę zaproponowano Francusko-Polskiemu Konsorcjum dla budowy portu w Gdyni, które ma w powyższej umowie zastrzeżone prawo pierwszeństwa do 31 grudnia 1930 roku do otrzymania dalszych robót tego rodzaju jak objęte umową zasadniczą. Listem z dnia 5 kwietnia 1928 r. Nr.M.680 Konsorcjum przyjęło propozycję Ministerstwa i zgodziło się wykonać w roku bieżącym roboty na sumę nie mniejszą niż 4.000.000 złotych, z której około 2.000.000 złotych Konsorcjum kredytuje Ministerstwu na 8% rocznie, ale pod warunkiem, że będzie mu przydzielona całość robót pierwszego okresu na sumę 10.029.961 zł. 44 gr., które będą wykonane w przeciągu dwóch okresów budowlanych.
W razie gdyby Ministerstwo z powodu nieznacznego kredytu z budżetu 1928/29 r., który może być udzielony na zapoczątkowanie robót portu rybackiego /l.475.000 zł./ ograniczyło ilość robót, wykonania tylko 284 mtr, falochronu z niezbędnemi do ustawienia skrzyń falochronu robotami czerpalnemi, Konsorcjum zgadza się wykonać te roboty po cenie zasadniczej umowy, co stanowić będzie 2.531.235 zł. Wtedy Ministerstwo nie skorzystałoby z osiągniętych rezultatów przetargu, a mianowicie ze zniżenia cen prawie o 13% Inne firmy również zastrzegły sobie wykonanie całości robót pierwszego okresu. A więc najdogodniejsze dla Skarbu jest oddanie całokształtu pierwszego okresu, wykonanie ich w ciągu dwuch sezonów budowlanych, skorzystanie z kredytów Konsorcjum i wniesienie do budżetu 1929/30 r. na te roboty sumy 8.555.000 zł. polskich.

Projekt umowy z Konsorcjum wysłany celem uzgodnienia do Prokuratorji Generalnej.

Drugie molo południowe służy jako wylot dla Stacji Biologicznej i kanalizacji miejskiej, która inaczej bezpośrednio musiałaby być wyprowadzona morza.

Katastrofy Gdyńskie

Eksplozja gazu w bloku mieszkalnym w Gdyni

Europejska Noc Muzeów w Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni

Muzeum Marynarki Wojennej

Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni serdecznie zaprasza na Europejską Noc Muzeów on-line. O pełnych godzinach, na profilu Facebook Muzeum zapraszamy na kilkunastominutowe opowieści na żywo o ciekawych eksponatach.

Z uwagi na pandemię znowu pozostaje nam spotkać się z Państwem on-line. Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni zaprasza na opowieści „na żywo” już w sobotę 15 maja, o każdej pełnej godzinie rozpoczniemy prezentację na inny temat. Więcej informacji na zamieszczonym plakacie:

Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni

Album z Garlanda

Port morski

Port morski to zgrupowany w dogodnym miejscu, na granicy pomiędzy lądem i morzem lub jego częścią, zespół urządzeń technicznych zapewniających bezpieczny postój i obsługę środków transportu wodnego i najczęściej umożliwiający przejście towarów na środki transportu lądowego i odwrotnie.

Port morski jest miejscem położonym nad akwenem wodnym, który łączy ze sobą odpowiednie elementy infrastruktury. Aby spełniać swoje zadanie port musi posiadać przygotowane obszary wodne (akweny czyli akwatoria portowe). Niezbędny jest też kanał wodny o dostatecznej głębokości oraz nabrzeże przystosowane do cumowania statków. By móc oferować usługi przeładunku i składowania towarów, w porcie muszą znajdować się place składowe i magazyny. Odpowiednie skomunikowanie portu poprzez połączenia drogowe i kolejowe jest niezbędne dla prawidłowego działania portu, zarówno w segmencie towarowym jak i pasażerskim. Bardzo ważnymi elementami portu są również wszelkiego rodzaju obiekty chroniące jego obszar przed falami, wiatrem i prądami morskimi.

Literatura: Stanisław Hueckel, Budowle morskie, T. 1, Wydawnictwo Morskie, Gdańsk 1972; Bolesław K. Mazurkiewicz, Encyklopedia inżynierii morskiej, Fundacja Promocji Przemysłu Okrętowego i Gospodarki Morskiej, Gdańsk 2009.

Budka Ludwik Bartłomiej

Urodzony 24 sierpnia 1898 r. – zmarł 11 listopada 1939 r. Inżynier mechanik

Urodzony w Lipnie. Odbył studia na Wydziale Mechanicznym Politechniki Warszawskiej. Po uzyskaniu dyplomu inżyniera mechanika rozpoczął 27 stycznia 1930 r. pracę w administracji morskiej na stanowisku inżyniera Wydziału Technicznego Urzędu Morskiego. Po czterech miesiącach (1 maj 1930 r) przeniesiony do warsztatów technicznych, gdzie był zatrudniony do 31 stycznia 1931 r.

Od 1 lutego tego roku do 31 marca 1932 r. kierował warsztatem mechanicznym i taborem samochodowym w Wydziale Zarządu Portu Urzędu Morskiego. 1 kwietnia 1932 r. aż do wybuchu wojny powierzono mu kierownictwo Oddziału Urządzeń Przeładunkowych w porcie. Po wkroczeniu Niemców do Gdyni aresztowany jako zakładnik wraz z innymi pracownikami Urzędu Morskiego. Zamordowany 11 listopada 1939 w lasach piaśnickich.

Literatura: Zasłużeni gdynianie. Wybór notatek biograficznych. Oprac. Zofia Kolanowska, Ryszard Mielczarek, “Rocznik Gdyński” 1978/1979, Gdynia 1979.

Frysztak Kazimierz

Urodzony w 1921 r. – zmarł w 1995 r. Pracownik gospodarki morskiej

Od 1945 r. zatrudniony w Biurze Odbudowy Portów w Gdańsku i w przedsiębiorstwie Gdynia Ameryka Linie Żeglugowe S.A. Od 1948 r. kierownik Działu Holowniczo-Ratowniczego GAL. W latach 1954-1981 kierownik oddziału Polskiego Ratownictwa Morskiego w Szczecinie, usuwającego wraki oraz przeszkody nawigacyjne w Zatoce Pomorskiej.

Literatura: Bolesław K. Mazurkiewicz, Encyklopedia inżynierii morskiej, Fundacja Promocji Przemysłu Okrętowego i Gospodarki Morskiej, Gdynia 2009.